Teatr Osobliwy powstał pięć lat temu. Początkowo był przygodą i współpracą z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie. To, co się wydarzyło po drodze, napawa optymizmem i daje wiarę w siłę oraz serce człowieka. Pod skrzydłami Agaty Andrzejczuk, w magicznym miejscu, jakim jest Teatr Rondo w Słupsku, powstają wyjątkowe dzieła z bardzo szczególnymi osobami. Aktorami, dla których najważniejszym świętem jest premiera oraz widownia, która zaszczyca ich swoją obecnością.
Dla 10 osób Teatr Osobliwy jest czymś więcej niż obowiązkiem, czy sposobem na spędzanie czasu. Jest energią, która napędza i daje wiarę w to, że każdy człowiek jest dość, że nie ma barier a środki przekazu, którymi dzielą się z widownią, nie mają ograniczeń.
„Oniryczność” to trzecie przedstawienie proponowane widzom przez słupski Teatr Osobliwy.
– W czerwcu rozpoczęliśmy pracę nad naszym najnowszym spektaklem – mówi Agata Andrzejczuk. – Premiera, tajemniczo brzmiącej „Oniryczności” już w październiku. Sporo prób już za nami, pełnych energii, kreatywności i dobrej zabawy. Nie możemy się doczekać, aby odkryć przed publicznością naszą teatralną opowieść.
Posłuchaj rozmowy z Ludźmi na Plus:
Projekt jest realizowany dzięki współpracy Kulturalny Punkt Zapalny i Słupski Ośrodek Kultury.
Zadanie jest współfinansowane ze środków Miasta Słupska pochodzących z PFRON-u w ramach projektu „Oniryczność – Teatralne Spotkania z Teatrem Osobliwym”.
Joanna Merecka-Łotysz/ar