Ukraina kontynuuje kontrofensywę w wojnie wywołanej przez Rosję. Siły obrony „w toku działań szturmowych zajęły Andrijiwkę w obwodzie donieckim. Zadają wrogowi znaczne straty w sile żywej i sprzęcie i umacniają się na osiągniętych rubieżach” – oświadczył sztab w komunikacie o sytuacji na froncie. Inwazja Rosji na Ukrainę trwa 569. dzień.
18:26 UNESCO wpisało na listę zagrożonych obiektów światowego dziedzictwa zabytki w Kijowie i Lwowie
UNESCO wpisało na listę obiektów światowego dziedzictwa zagrożonych przez wojnę prawosławny sobór św. Zofii (Mądrości Bożej) i budynki klasztorne w Kijowie oraz centrum historyczne Lwowa, co uprawnia Ukrainę do otrzymania dodatkowych środków finansowych i technicznych na ratowanie tych zabytków – głosi piątkowy komunikat organizacji.
Zabytki Kijowa i Lwowa narażone są na zniszczenie z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
– Ze względu na ataki bezpośrednie, ale też na fale uderzeniowe wywołane bombardowaniami obydwu miast” budynki te zasługują „na dodatkową pomoc finansową i techniczną, aby można było na miejscu wdrożyć nowe środki (ich) ochrony – napisano w oświadczeniu UNESCO.
AFP przypomina, że w styczniu organizacja ta wpisała na listę obiektów światowego dziedzictwa zagrożonych przez wojnę historyczne centrum Odessy. W lipcu w wyniku ostrzału rakietowego tego miasta zniszczony został zabytkowy sobór Przemienienia Pańskiego, a także wiele budynków w historycznej części Odessy.
Już wcześniej ataki rakietowe Rosji były wymierzone w historyczne gmachy Odessy i Lwowa objęte Konwencją w sprawie ochrony światowego dziedzictwa kulturowego i naturalnego.
UNESCO uznaje, że celowe niszczenie dóbr kultury może być uznane za zbrodnię wojenną, a ataki sił rosyjskich stoją w sprzeczności z zapewnieniami Kremla o „środkach ostrożności podjętych w celu oszczędzenia miejsc światowego dziedzictwa na Ukrainie i ich najbliższego otoczenia”.
18:22 Ukraiński wywiad wojskowy: przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow jest w ciężkim stanie
Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow jest w ciężkim stanie – powiedział Andrij Jusow, przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR), cytowany w piątek przez serwis Obozrevatel.
Portal podał, powołując się na źródła w czeczeńskiej diasporze, że Kadyrow od kilku dni jest w śpiączce.
– Tak, rzeczywiście, są informacje, że zbrodniarz wojenny Kadyrow jest w stanie ciężkim i choroby, na które cierpiał, zaostrzyły się. Informacja jest potwierdzana w różnych źródłach w kręgach medycznych i politycznych – przekazał Jusow.
Zaznaczył, że Kadyrow nie został ranny. Według niego przywódca Czeczenii choruje od dawna. – Ale przez ostatnich kilka dni jest w stanie ciężkim – dodał.
Kadyrow rządzi Czeczenią od 2007 roku. Przywódca północnokaukaskiej republiki cieszy się w Rosji opinią wpływowego polityka, natomiast obserwatorzy z krajów zachodnich i rosyjscy opozycjoniści oceniają jego rządy jako brutalną dyktaturę. Kadyrow bezwzględnie rozprawia się nie tylko ze swoimi przeciwnikami politycznymi, ale też m.in. z niezależnymi dziennikarzami i przedstawicielami mniejszości seksualnych.
Jego siły zbrojne, czyli oddziały tzw. kadyrowców, uczestniczyły w działaniach bojowych w Ukrainie po stronie Rosji.
16:31 Dron morski SBU zaatakował rosyjski okręt rakietowy
Dron morski Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zaatakował i unieruchomił rosyjski okręt rakietowy Samum w pobliżu Sewastopola – poinformował w piątek portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Dron „Morski maluch” uderzył w czwartek w tylną część jednostki, powodując duże szkody, przez co okręt został unieruchomiony. Według źródeł Rosjanie musieli odholować okręt, by go wyremontować.
Źródła podały, że SBU wykorzystała eksperymentalny model drona morskiego, który może działać w czasie sztormu i ukrywać się za wysokimi falami. Podczas operacji wysokość fal w tym rejonie Morza Czarnego wynosiła 1,5-2 metry.
16:03 Ukraińskie MSW: 32 tys. chasydzkich pielgrzymów jest w Humaniu; modlili się o pokój
Ponad 32 tys. chasydzkich pielgrzymów przybyło do Humania w środkowej części Ukrainy – poinformowało w piątek MSW w Kijowie. W południe tysiące pielgrzymów modliło się o pokój dla Ukrainy.
Obchody żydowskiego Nowego Roku rozpoczęły się w piątek i potrwają do niedzieli. Według stanu z piątku rano do miasta przybyło 32,3 tys. gości.
Co roku tysiące chasydów z całego świata pielgrzymują do Humania w obwodzie czerkaskim na żydowski Nowy Rok na grób cadyka Nachmana z Bracławia, uważanego za jednego z najsłynniejszych mistyków żydowskich.
W sierpniu władze obwodu czerkaskiego zaapelowały do chasydów, by nie przyjeżdżali ze względu na regularny ostrzał terytorium ukraińskiego przez siły rosyjskie.
15:20 Wywiad wojskowy: codziennie do niewoli trafia kilkudziesięciu rosyjskich żołnierzy
Codziennie do ukraińskiej niewoli trafia kilkudziesięciu rosyjskich żołnierzy – poinformował w piątek Andrij Jusow, przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR).
– Każdego dnia rejestrujemy przybycie dziesiątków Rosjan do ukraińskiej niewoli. Są wśród nich ci, którzy trafili do niewoli wskutek działań bojowych, i ci, którzy oddają się dobrowolnie – powiedział Jusow, cytowany w piątek przez HUR.
Wcześniej w tym tygodniu ukraiński projekt „Chcę Żyć” działający pod auspicjami HUR, podał, że obywatele Rosji złożyli już ponad 25 tys. zgłoszeń, w których wyrazili chęć oddania się do ukraińskiej niewoli.
Projekt przekazał, że liczba zgłoszeń wzrosła znacząco od czasu specjalnej operacji, w efekcie której kapitan rosyjskich sił powietrznych Maksim Kuzminow uciekł z Rosji na Ukrainę śmigłowcem Mi-8.
14:18 Prezydent Zełenski spotkał się z prokuratorem MTK Karimem Khanem
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w piątek, że spotkał się z prokuratorem Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) Karimem Khanem. Zapewnił, że współpraca Ukrainy z MTK „przybliża realną odpowiedzialność za rosyjskie zbrodnie wojenne”.
– Współpraca naszego państwa, wszystkich naszych instytucji ochrony prawa i Biura Prokuratora Generalnego, z Międzynarodowym Trybunałem Karnym ma charakter absolutnie systemowy i przybliża realną odpowiedzialność za rosyjskie zbrodnie wojenne – napisał Zełenski.
„Pierwszym rezultatem” tej współpracy nazwał wydany przez MTK nakaz aresztowania Władimira Putina, który określił jako „historyczny”. Dodał, że pojawią się też „wszystkie inne sprawiedliwe wyniki”.
14 września br. w Kijowie otwarto biuro MTK – największe przedstawicielstwo Trybunału poza jego siedzibą w Hadze.
MTK wydał nakaz aresztowania Putina w marcu br. Sędziowie uznali, że są realne podstawy, by sądzić, iż Putin jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji.
14:07 Ukraińska armia: w wyzwolonej Andrijiwce nie ma gdzie zatknąć flagi ukraińskiej, wieś jest zupełnie zniszczona
W wyzwolonej Andrijiwce w obwodzie donieckim nie ma gdzie zatknąć flagi ukraińskiej, bo wieś jest całkowicie zniszczona – powiedział rzecznik 3. brygady szturmowej, Ołeksandr Borodin w piątek, kilka godzin po potwierdzeniu, że wieś jest pod kontrolą oddziałów ukraińskich.
Do położonej kilka km na południe od Bachmutu Andrijiwki wkroczyła 3. brygada szturmowa. Borodin, cytowany przez portal ZN.UA powiedział, że Rosjanie stawiali w Andrijiwce zaciekły opór, stosując artylerię i drony i zaminowując terytorium. Dodał następnie: „samej Andrijiwki już nie ma, jest ona całkowicie zniszczona”.
Jednak opanowanie tego terenu ma duże znaczenie dla dalszych ataków na flanki Bachmutu – podkreślił wojskowy. Jak dodał, w Andrijiwce nie było już ludności cywilnej; wieś była poważnie zniszczona jeszcze zimą. Przed wojną mieszkało w Andrijiwce 77 osób, głównie ludzi starszych – powiedziała portalowi Suspilne Ołena Dańko z władz powiatowych. Walki o wieś zaczęły się najpierw jesienią 2022 roku. Ludzie wyjechali do bezpieczniejszych regionów i Andrijiwka opustoszała zanim jeszcze zajęli ją Rosjanie.
3. brygada szturmowa oświadczyła w piątek w komunikacie na Telegramie, że „zajęcie i utrzymanie Andrijiwki jest kluczem do sukcesu dalszego ataku” na flankach Bachmutu.
Znaczenie Andrijiwki (i sąsiednich miejscowości na południe od Bachmutu: Kurdiumiwki i Kliszczijiwki) wynika z położenia niedaleko trasy samochodowej T0513, która jest dla Rosjan szlakiem logistycznym. Od wiosny br. Ukraińcy zaczęli natarcie, którego celem jest okrążenie Bachmutu. W lipcu br. w rejonie Andrijiwki przekroczyli kanał Doniec-Donbas i zajęli pozycje na jego wschodnim brzegu, po czym zaczęli stopniowo wypierać Rosjan z miejscowości między Kliszczijiwką i Andrijiwką.
13:54 Szefowa MSW za przedłużeniem specjalnej ochrony w UE dla ukraińskich uchodźców
Minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser opowiedziała się za przyznaniem ukraińskim uchodźcom wojennym specjalnej ochrony w Europie po marcu przyszłego roku. – Bardzo popieram przedłużenie statusu ochrony uchodźców z Ukrainy przez Unię Europejską – powiedziała Faeser w piątek gazetom grupy medialnej Funke.
– Wkrótce omówię tę kwestię i podejmę decyzję z innymi ministrami spraw wewnętrznych UE – dodała szefowa MSW.
– Musimy nadal chronić życie wielu ludzi, którzy musieli uciekać przed barbarzyńską wojną Putina – podkreśliła Faeser. Ochronę w Niemczech znalazło ponad milion Ukraińców, w większości kobiet i dzieci.
Po ataku Rosji na Ukrainę państwa członkowskie UE po raz pierwszy wspólnie uruchomiły tzw. dyrektywę o tymczasowej ochronie w związku z dużą liczbą uchodźców. Rozporządzenie to zapewnia, że osoby bez procedur azylowych otrzymują prawo do pobytu szybko i bez zbędnej biurokracji. Uchodźcy mogą podjąć pracę w państwach UE, mają ubezpieczenie zdrowotne i mogą posyłać swoje dzieci do szkoły.
Dyrektywa została już dwukrotnie automatycznie przedłużona, za każdym razem o sześć miesięcy; trzecie przedłużenie nie jest planowane. W celu dalszego przedłużenia po 4 marca ministrowie spraw wewnętrznych UE muszą głosować nad wnioskiem Komisji Europejskiej. W środę przewodnicząca KE Ursula von der Leyen ogłosiła przed Parlamentem Europejskim, że Komisja zaproponuje państwom członkowskim przedłużenie tymczasowej ochrony. Kolejne spotkanie ministrów spraw wewnętrznych UE odbędzie się 28 września w Brukseli.
13:35 Wojsko: rosyjskie lotnictwo omyłkowo zbombardowało osiedle mieszkalne w okupowanej Nowej Kachowce
Rano rosyjskie wojska próbowały zrzucić kierowaną bombę lotniczą na cele w zachodniej, kontrolowanej przez Ukrainę części obwodu chersońskiego, lecz omyłkowo trafiły w osiedle mieszkalne w okupowanej Nowej Kachowce. – Według wstępnych doniesień są ofiary wśród cywilów – powiadomiła Natalia Humeniuk, rzecznik sił ukraińskich na południu kraju.
Uszkodzonych zostało kilka wielopiętrowych budynków mieszkalnych. – Wróg próbuje teraz rozpowszechniać pogłoski, że ostrzału dokonały nasze wojska. Nie ulega jednak wątpliwości, że była to pomyłka pilota rosyjskiego bombowca Su-34. To już niepierwszy przypadek, gdy agresorzy popełniają takie błędy – oznajmiła Humeniuk w rozmowie z ukraińskim nadawcą Suspilne.
Jej informacje potwierdził Wołodymyr Kowałenko, lojalny wobec Kijowa mer Nowej Kachowki. – Lokalni mieszkańcy widzieli samolot, który zrzucił bombę na osiedle. Zniszczenia są poważne – relacjonował.
Lokalne profile w mediach społecznościowych, między innymi kanał Nowaja Kachowka – Nowosti na Telegramie, powiadomiły, że – według niepotwierdzonych doniesień – zginęła co najmniej jedna osoba, a trzy zostały ranne. Opublikowały też zdjęcia i nagrania przedstawiające zniszczone budynki mieszkalne.
Rosyjskie władze okupacyjne przekazały, że obrażeń doznało 12 cywilów.
Zachodnia część obwodu chersońskiego, położona na prawym (zachodnim) brzegu Dniepru, w tym Chersoń, jest kontrolowana przez stronę ukraińską od listopada 2022 roku. Ziemie leżące po wschodniej stronie rzeki, między innymi Nowa Kachowka, znajdują się pod rosyjską okupacją.
12:55 Media: za granicę uciekło 2248 mężczyzn, unikając poboru do wojska dzięki zezwoleniom dla kierowców i wolontariuszy
Grupa dziennikarzy ukraińskich NGL.media podała, że w obwodzie lwowskim wyjechało z kraju za granicę i nie wróciło 2248 mężczyzn w wieku poborowym dzięki organizacjom pozarządowym, które wpisywały ich do systemu Szlach przeznaczonego dla kierowców ciężarówek i wolontariuszy.
O materiale opublikowanym 14 września informuje portal Ukraińska Prawda.
Dziennikarze z NGL.media badali przez kilka miesięcy wykorzystanie systemu Szlach i zidentyfikowali osoby, które wyjechały z kraju na podstawie zezwoleń wydanych przez administrację obwodu lwowskiego. – Według różnych ocen taka „usługa” kosztuje na czarnym rynku od trzech do pięciu tysięcy dolarów od osoby, a więc mowa jest o dziesiątkach milionów dolarów – oceniają.
Według dziennikarzy świadomie bądź nieświadomie pomagały uciekinierom organizacje społeczne, które składały wnioski do administracji obwodowej; organizacji takich naliczyli ponad 300. Znaczną rolę odegrały dwie z nich, zarejestrowane pod tym samym adresem w mieście Mikołajów w obwodzie lwowskim: lokalny oddział ogólnokrajowego towarzystwa Proswita i organizacja o nazwie Teatr Chlib. Pomogły one w wyjeździe ponad 200 mężczyznom.
Z częścią organizacji wymienionych w materiale dziennikarzom nie udało się skontaktować. Inne zapewniały, że ich pieczątki i podpisy na wnioskach do systemu Szlach zostały sfałszowane, albo też, że przez pewien czas dostęp do pieczęci organizacji miały osoby postronne. Działacze twierdzą też, że zwracali się w sprawie kilku – a nie kilkudziesięciu, jak było we wniosku – osób, albo skarżą się na nadużycie ich zaufania.
– Po regularnych skandalach z powodu nadużywania systemu Szlach w celu wyjazdów uchylających się od służby wojskowej rząd postanowił wprowadzić zmiany w prawie – przypomina NGL.media. W projektach zmian jest mowa na przykład o wymogu, aby do systemu Szlach mogły wprowadzać swoich kierowców przywożących pomoc humanitarną tylko organizacje z doświadczeniem, działające co najmniej kilka miesięcy.
Serhij Derkacz, wiceminister rozwoju społeczności lokalnych i infrastruktury Ukrainy, poinformował dziennikarzy, że nie istnieje „czarna lista” nieuczciwych organizacji, choć ministerstwo zablokowało dziesięciu przewoźnikom dostęp do systemu Szlach. Zauważył też, że czasem sami przewoźnicy nie znają planów swoich kierowców, którzy samowolnie pozostają za granicą.
08:48 Rosyjskie media: po inwazji Kremla na Ukrainę bogaci Rosjanie bez przeszkód lokowali pieniądze w szwajcarskich bankach
Nawet po inwazji Kremla na Ukrainę rozpoczętej w lutym 2022 roku bogaci Rosjanie bez przeszkód zakładali depozyty w bankach w Szwajcarii; dowodzą tego m.in. działania podejmowane przez członków rodziny Aleksandra Ponomarienki, prezesa moskiewskiej spółki wodociągowej Moswodokanał – ujawniły agencja AFP i niezależny rosyjski portal Moscow Times.
W czerwcu 2022 roku, krótko po masakrach dokonanych przez najeźdźców w ukraińskim Mariupolu, córka Ponomarienki, otwarcie popierającego wojnę, otworzyła konto w szwajcarskim banku Reyl i zdeponowała tam kwotę o wartości około 9,5 mln dolarów. Z kolei partnerka szefa Moswodokanału ulokowała w Szwajcarii ponad 30 mln dolarów.
Obie kobiety posiadają obywatelstwo jednego z państw UE i zezwolenie na pobyt w tym kraju, co pozwala im ominąć wszelkie ograniczenia. Niemniej, w tej sytuacji banki powinny wykazać się większą czujnością – ocenił w czwartek Moscow Times.
Po agresji Rosji na Ukrainę rozpoczętej w lutym 2022 roku Szwajcaria postanowiła częściowo odstąpić od polityki neutralności i przyłączyła się do sankcji UE przeciwko Rosji i Białorusi.
W latach 2022-23 rząd w Bernie wprowadził w życie kilka unijnych pakietów sankcyjnych. Zamrożono m.in. rosyjskie aktywa warte 7,5 mld franków szwajcarskich, a także zabroniono eksportu towarów i powiązanych usług dla rosyjskiego sektora energetycznego. Zakazano też działalności w Szwajcarii koncernom energetycznym z Rosji oraz udzielania takim podmiotom pożyczek lub wsparcia finansowego w innej formie.
W ubiegłym roku szwajcarskie władze zabroniły bankom przyjmowania depozytów od obywateli Rosji bądź osób fizycznych i prawnych z siedzibą w tym kraju w wysokości przekraczającej 100 tys. franków, czyli ponad 480 tys. zł. Kilka banków, m.in. Julius Baer, ogłosiło, że całkowicie zerwą relacje ze swoimi rosyjskimi klientami.
Te ograniczenia można jednak łatwo obejść. Rząd w Bernie regularnie spotyka się z krytyką ze strony m.in. Stanów Zjednoczonych, zarzucających Szwajcarii zbyt bierną postawę w śledzeniu rosyjskich aktywów – zauważył Moscow Times.
08:28 Ukraińska armia: zestrzeliliśmy wszystkie drony, którymi Rosja atakowała w nocy region na zachodzie kraju
Ukraińska obrona przeciwlotnicza strąciła 17 dronów, które Rosjanie odpalili w nocy z czwartku na piątek w kierunku obwodu chmielnickiego na zachodzie Ukrainy – podały w piątek na Telegramie Siły Powietrzne armii ukraińskiej.
– Zniszczono 17 dronów typu Shahed 136 i 131 (wystrzelonych) z kierunku południowo-wschodniego – oznajmiła armia w komunikacie. Drony zostały odpalone z Primorsko-Achtarska w Kraju Krasnodarskim w Rosji.
Armia zaznaczyła, że wszystkie drony różnymi trasami podążały w kierunku obwodu chmielnickiego, regionu w zachodniej części Ukrainy.
Rosjanie od roku używają dronów Shahed wyprodukowanych w Iranie do ataków na cele cywilne i infrastrukturę krytyczną Ukrainy.
08:10 ISW: na okupowanym Krymie Rosjanie mają systemowe problemy z obroną powietrzną
Ataki podjęte przez Ukraińców na cele na okupowanym przez Rosję Krymie wskazują na błędy taktyczne i systemowe problemy rosyjskiej obrony przeciwlotniczej na półwyspie – ocenia amerykański think tank Instytut Badań nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.
Analitycy komentują w ten sposób czwartkowy atak na rosyjski system obrony przeciwlotniczej w pobliżu Eupatorii, 68 km na północny zachód od Sewastopola. Według źródeł związanych ze Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), cytowanych przez media ukraińskie, zniszczono tam system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej S-400 Triumf. Resort obrony w Moskwie ogłosił, że Rosjanie strącili drony ukraińskie nad Krymem, ale nie wspomniał o ukraińskim ostrzale rakietowym – zauważa ISW.
– Ostrzał sugeruje, że siły rosyjskie były nieprzygotowane do przechwycenia pocisków za pomocą tego systemu (S-400-PAP) lub nie były w stanie tego zrobić – ocenia think tank. Przypomina, że 23 sierpnia Ukraińcy zaatakowali inny system S-400 w pobliżu Ołeniwki, również na okupowanym Krymie.
– Drugi w ciągu tygodni ostrzał ukraiński, którego celem był ważny rosyjski system przeciwlotniczy, wskazuje, że tego rodzaju błędy taktyczne mogą odzwierciedlać szersze, systemowe problemy rosyjskiej obrony powietrznej na okupowanym Krymie – podsumowuje ISW.
Ośrodek informuje też o śmierci rosyjskiego wojskowego Wasilija Popowa, dowódcy 247. pułku desantowo-szturmowego wchodzącego w skład 7. dywizji (stacjonującej w Stawropolu). Jest to już drugi dowódca tego pułku zabity na Ukrainie – zaznacza ISW. Poprzednim był Konstantin Ziziewski, zabity w pierwszych dniach inwazji rosyjskiej na Ukrainę, gdy jego pułk próbował zająć Mikołajów. Jak zaznacza ISW, elementy 247. pułku prawdopodobnie operują na pograniczu ukraińskich obwodów: donieckiego i zaporoskiego. Oddziały te, uważane za dość elitarne, prowadzą ograniczone kontrataki na kluczowych odcinkach frontu, a śmierć Popowa potwierdza przypuszczenia, że jednostki te ulegają dalszemu wyniszczeniu podczas kontrataków – konkluduje ISW.
07:50 W Kijowie zaprezentowano pierwszy kombinezon kuloodporny przeznaczony dla walczących kobiet
W czwartek w Kijowie zaprezentowano pierwszy kombinezon kuloodporny przeznaczony dla kobiet służących w ukraińskiej armii i uczestniczących w wojnie z Rosją; kobiecy strój jest lżejszy od męskiego i uwzględnia różnice w budowie ciała pomiędzy kobietami i mężczyznami – powiadomił portal Ukrainska Prawda.
Dotychczas kobiety były zmuszone do korzystania z kombinezonów przeznaczonych dla mężczyzn. Nowy strój, zapewniający ochronę tułowia, szyi, pachwin i nóg, został opracowany przez kijowską firmę Ukrainian Armor na prośbę resortu obrony i żołnierek walczących na froncie – czytamy na łamach serwisu.
– Obecnie około 5 tys. kobiet służących w armii jest narażonych na podwójne ryzyko, ponieważ nie posiadają (odpowiednich strojów) ochronnych. Stanowi to dla nich zagrożenie zdrowia, a z psychologicznego punktu widzenia kobiety nie czują się bezpieczne. Są zmuszone do noszenia męskich, niewłaściwie dopasowanych kamizelek kuloodpornych – zauważył producent nowych kombinezonów.
Kobiecy strój ochronny kosztuje około 50 tys. hrywien, czyli równowartość ponad 5800 zł i jest znacznie droższy od standardowego kombinezonu dla mężczyzn – poinformowała Ukrainska Prawda.
06:56 Sztab Generalny armii ukraińskiej: Andrijiwka w obwodzie donieckim jest pod kontrolą wojsk ukraińskich
Sztab Generalny armii ukraińskiej podał w piątkowym komunikacie, że miejscowość Andrijiwka w obwodzie donieckim jest pod kontrolą ukraińską. Wcześniej ministerstwo obrony kolejno ogłaszało i dementowało wyzwolenie Andrijiwki.
Andrijiwka to jedna z miejscowości wokół Bachmutu – leży na południe od tego miasta. Od miesięcy wojska ukraińskie próbują okrążyć Bachmut, a w szczególności zająć wzniesienia koło Kliszczijiwki. Andrijiwka położona jest nieco dalej na południe; są to faktycznie – podobnie jak Bachmut i Kliszczijiwka – już tylko ruiny miejscowości, zniszczonej w toku ciężkich walk.
14 września wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar napisała w mediach społecznościowych, że Andrijiwka jest zajęta przez wojska ukraińskie. Zaprzeczyła temu armia ukraińska, ogłaszając, że informacja podana przez wiceminister jest błędna i przedwczesna. Malar wycofała się z wcześniejszych twierdzeń i napisała, że w Andrijiwce trwają ciężkie walki.
01:09 Pentagon ostrzegł Koreę Północną przed dostarczaniem broni Federacji Rosyjskiej
„Publicznie ostrzegamy Koreę Północną, że ponowne dostarczenie Rosji jakiejkolwiek broni narusza rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ, za którymi sama Rosja głosowała, dlatego wzywamy Koreę Północną, aby nie zawierała porozumienia z Rosją” , oświadczył w czwartek Pentagon.
Ministerstwo Obrony USA ostrzegło Koreę Północną przed dostarczaniem broni Federacji Rosyjskiej.
– Publicznie ostrzegamy Koreę Północną, że ponowne dostarczenie Rosji jakiejkolwiek broni narusza rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ, za którymi sama Rosja głosowała, dlatego wzywamy Koreę Północną, aby nie zawierała porozumienia z Rosją – poinformowała w czwartek Sabrina Singh, zastępczyni sekretarza prasowego Pentagonu.
Singh dodała także, że każdy kraj, który wspiera Rosję, nie tylko przedłuża konflikt, ale także „bezpośrednio uczestniczy w zabijaniu niewinnych ukraińskich cywilów, urzędników i żołnierzy na polu bitwy”.
Jednocześnie Pentagon podkreślił, że obecnie nie ma oficjalnego potwierdzenia, że Korea Północna dostarczyła Rosji jakąkolwiek broń.
Z kolei Korea Południowa ostrzegła o potencjalnym porozumieniu wojskowym między KRLD a Federacją Rosyjską
Wcześniej szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Kyryło Budanow poinformował, że Korea Północna dostarcza Federacji Rosyjskiej pociski kal. 122 mm i 152 mm, a także rakiety Grad.
W środę na rosyjskim Dalekim Wschodzie dyktator Korei Północnej Kim Dzong Un spotkał się z Władimirem Putinem. Jak przypuszczają zachodni analitycy, rozmowa Putina z Kimem dotyczyła głównie dostaw północnokoreańskiego uzbrojenia dla rosyjskiej armii atakującej Ukrainę, szczególnie pocisków artyleryjskich.
00:31 AP: Zełenski odwiedzi Kapitol, gdy Kongres debatuje nad pomocą dla Ukrainy w wysokości 21 miliardów dolarów
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ma się pojawić w przyszłym tygodniu na Kapitolu podczas wizyty w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, poinformowała w czwartek AP.
Podróż Zełenskiego do USA ma miejsce w czasie, gdy Kongres debatuje nad zapewnieniem Ukrainie walczącej z rosyjską inwazją pomocy wojskowej i humanitarnej o wartości 21 miliardów dolarów, poinformowała AP.
Prezydenci USA i Ukrainy Joe Biden i Wołodymyr Zełenski spotkają się w przyszłym tygodniu – podała w czwartek amerykańska telewizja NBC. Ukraiński prezydent odwiedzi Nowy Jork w ramach tygodnia wysokiego szczebla na 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Telewizja NBC powołała się na ukraińskich oficjeli, jednak nie podała terminu spodziewanego spotkania. Nie jest też jasne, czy dojdzie do niego w Nowym Jorku, czy w Waszyngtonie.
Zełenski wystąpi w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ po raz pierwszy od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W ubiegłym roku wyemitowano wideo z jego przemówieniem.
PAP/aKa