Popołudniowym „Gościem Dnia Radia Gdańsk” był prof. Piotr Czauderna – szef Katedry i Kliniki Chirurgii i Urologii Dzieci i Młodzieży Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku oraz przewodniczący Rady ds. Ochrony Zdrowia przy Prezydencie RP.
Zbliżające się wybory równają się obietnicom, zapowiedziom i planom między innymi wobec działania służby zdrowia. Popołudniowy Gość Dnia Radia Gdańsk wskazał, czy ze wszystkich poszczególnych partii politycznych da się zebrać coś, co jest w stanie ułatwić jej funkcjonowanie.
– Rzucać nośne hasła jest bardzo łatwo. Co trzeba zrobić, żeby polski system ochrony zdrowia lepiej funkcjonował, wiadome jest od wielu lat. Problemem jest to, jak to zrobić i jak osiągnąć konsensus, aby te zmiany były możliwe. Ochrona zdrowia nie znosi rewolucji. Wszelkie zmiany rewolucyjne powodują okres zawirowań, bałagany i bardzo się mszczą. Zmiany trzeba wprowadzać ewolucyjnie, z wyprzedzeniem oraz informując o planach – wskazywał prof. Czauderna.
Szef Katedry i Kliniki Chirurgii i Urologii Dzieci i Młodzieży UCK w Gdańsku wspomniał o tym, że obecne funkcjonowanie polskiej służby zdrowia wcale nie odstaje od tego, co możemy zobaczyć w innych państwach, a nawet to często ludzie zza granicy wolą zapłacić, aby leczyć się w Polsce.
– Spotykamy się z różnymi, obiektywnymi uwarunkowaniami. Z interesami wąskich, partykularnych grup zawodowych, które często nie chcą zmian i na dodatek przedstawiają wszelką próbę zmian jako dzieła nie na szkodę pacjentów, co wcale nie musi być prawdą. Nie mamy nigdzie systemu idealnego, który dałoby się skopiować jeden do jednego i przenieść do Polski. W mojej ocenie polski system ochrony zdrowia jest mocno niesprawiedliwie oceniany. My mamy taką tendencję do narzekania i naprawdę wystarczy porozmawiać z osobami, które mieszkają na stałe w Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Skandynawii, które często przyjeżdżają do Polski, szukając pomocy medycznej – mówił.
Posłuchaj:
jk