Decka ma upragnioną wygraną w derbach Kociewia. „Trzymaliśmy się razem, graliśmy wspólnie”

fot. Radio Gdańsk

Derbowe spotkanie Decki Pelplin z SKS-em Fulimpex Starogard Gd., nie należało do najładniejszych. Brakowało płynności, skuteczności i było nierówne. Ale znacznie lepiej zagrali gospodarze z Pelplina, wykorzystując błędy rywala, świetną dyspozycję Romana Janika i odnosząc pierwsze, historyczne zwycięstwo nad rywalem zza miedzy 77:69.

Koszykarscy kibice z Kociewia długo czekali na ten moment. 5. derby pomiędzy Decką a SKS-em Fulimpex budziły emocje na długo przed pierwszym podrzutem piłki. Bilety na spotkanie zostały wyprzedane błyskawicznie, a i tak konieczne było przygotowanie dodatkowych, na co dzień niedostępnych miejsc za koszami, by pomieścić w hali sympatyków obu klubów. Nie jest to zaskoczeniem. Od czasu kiedy Decka awansowała do 1. ligi, a SKS spadł z Ekstraklasy, jest to najważniejszy dzień rywalizacji dla obu ekip.

NIERÓWNE GRANIE

Podwyższona temperatura najwyraźniej udzieliła się także zawodnikom, którzy grali zrywami. Gospodarze zaczęli od serii 4:0, ale pierwszą kwartę zwycięsko kończyli starogardzianie 25:16. Diabłom z Kociewia zaczęły wpadać rzuty za trzy punkty Damiana Janiaka i Wojtka Czerlonki, a akcję 2+1 dołożył Jakub Parzeński. Ale gospodarze mieli w swoich szeregach Romana Janika. Znany z dobrze ułożonego rzutu i świetnego przygotowania atletycznego weteran, wykorzystywał swoją dynamikę i celność, gromadząc po dwóch kwartach aż 15 punktów (w tym 3x3pkt). Decka dołożyła do tego większą precyzję w konstruowaniu akcji, mniej traciła piłek, w efekcie czego zaliczyła bardzo udaną końcówkę drugiej kwarty, schodząc do szatni ze znacznym prowadzeniem – 43:34.

W drugiej połowie przewaga była jeszcze bardziej widoczna na korzyść gospodarzy. Doświadczeni gracze Dariusza Kaszowskiego skrzętnie wykorzystywali błędy starogardzian, proste straty, których łącznie uzbierali przyjezdni aż 20. W dodatku wyglądali, jakby coś im przeszkadzało w koncentracji – zamiast skupić ją na zadaniach, woleli dyskusje z sędzią i pretensje przy braku użycia gwizdka. A przewaga rosła, w pewnym momencie czwartej kwarty urosła do 16 punktów. – Najważniejszym czynnikiem było, że trzymaliśmy się razem. Zagraliśmy dojrzałą koszykówkę, ale to wynikało z tego, że trzymaliśmy się razem. To była prawdziwa Decka Pelplin – podsumował najlepszy na boisku Roman Janik.

9. kolejka 1. ligi: Decka Pelplin – SKS Fulimpex Starogard Gd. 77:69 (16:25, 27:9, 17:15, 17:20)

Decka: Janik 20, Konopatzki 15, Kędel 12, Stryjewski 11, Sadło 9,

SKS Fulimpex: Czerlonko 17, Janiak 15, Majewski 14, Parzeński 9, Wiśniewski 3

Paweł Kątnik

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj