Będzie do dyspozycji 24 godziny na dobę, przez 365 dni w roku i w razie potrzeby uratuje komuś życie. Defibrylator, pierwszy na Pomorzu dostępny w zewnętrznym miejscu i zdatny do pracy w każdą pogodę, stanął przy kasach molo w Sopocie. To efekt powstania mapy, którą dla Trójmiasta stworzył doktor Tomasz Łopaciński z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Wskazał miejsca, gdzie defibrylatory są niezbędne. Sopockie molo jest jednym z najważniejszych, dlatego to tu od wtorku można z niego korzystać, nawet zimą. – Jest on wyposażony w specjalną grzałkę, przez co żadna pogoda nie jest mu straszna, również ta zimowa. Liczymy oczywiście, że nigdy nie będzie nikomu potrzebny, ale jeśli już dojdzie do takiej kryzysowej sytuacji, to spisze się idealnie, mówi Marcin Kulwas z Kąpieliska Morskiego Sopot.
Sopocki defibrylator to AED marki Philips, który został ufundowany przez PZU S.A. – Jego obsługa jest banalna. Jeśli dojdzie do sytuacji, kiedy trafimy na osobę potrzebującą pomocy, musimy po prostu go włączyć. Głos nagrany w urządzeniu powie nam po kolei co musimy robić, żeby wszystko wykonać prawidłowo, dodaje Michał Pyka z Philipsa.
W Trójmieście ma się pojawić kilkadziesiąt kolejnych ogólnodostępnych defibrylatorów, niezbędnych do udzielenia pierwszej pomocy.