Nielegalny punkt demontażu pojazdów wykryli w Lęborku kontrolerzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Teren był szczelnie ogrodzony, ale urzędnicy sfotografowali wrakowisko za pomocą drona. – Znaleziono kilkanaście rozebranych już wraków pojazdów – poinformował wiceszef pomorskiego WIOŚ Radosław Rzepecki.
Inspektorzy Działu Zwalczania Przestępczości Środowiskowej Delegatury w Słupsku przy wykorzystaniu drona ujawnili na terenie powiatu lęborskiego miejsce prowadzenia nielegalnego demontażu pojazdów wycofanych z eksploatacji poza stacją demontażu.
– Na terenie ustronnie położonej działki ogrodzonej szczelnym płotem uniemożliwiającym wgląd do wnętrza posesji prowadzona była nielegalna działalność – informuje Radosław Rzepecki, wiceszef pomorskiego WIOŚ. – W trakcie podjętych czynności stwierdzono obecność kilkunastu pojazdów, będących na różnym etapie demontażu. Na zewnątrz obiektów ustawione były pojemniki i kontenery metalowe wypełnione częściami po zdemontowanych pojazdach. Wewnątrz pomieszczeń znajdowało się szereg narzędzi i urządzeń służących do demontażu oraz setki części i elementów wyposażenia. Nagromadzona ilość części oraz podzespołów wskazuje na długo trwający proceder o większej skali niż kilkanaście pojazdów.
Tego typu działalność prowadzano bez zezwolenia jest zagrożona karą od 15 tysięcy do pół miliona złotych.
Przemek Woś/ar