Gdańska policja zatrzymała nietrzeźwego kierowcę autobusu szkolnego. 67-latek miał 0,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. W środę rano wiózł do szkoły 30-osobową grupę dzieci. Mieszkaniec powiatu gdańskiego już stracił prawo jazdy.
– Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec powiatu gdańskiego był w stanie po użyciu alkoholu i miał w organizmie 0,3 promila. W rozmowie z mundurowymi kierujący przyznał też, że zażywa silne leki przeciwbólowe, po których nie może wsiadać za kierownicę. Na miejscu pojawił się dyrektor szkoły oraz nauczyciele, którzy zaopiekowali się grupą dzieci. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a następnie przewieźli go do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań – relacjonuje podinspektor Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu grożą trzy lata więzienia.
Grzegorz Armatowski/jk