Grodzisko w Sopocie, które jest częścią Muzeum Archeologicznego w Gdańsku, zakończyło trwającą dwa lata modernizację wystawy stałej. Koszt remontu to ponad 150 tysięcy złotych. – Nasza osada się powiększyła — stwierdza Marcin Fedoruk, kierownik działu Promocji i Komunikacji Wizualnej Muzeum Archeologicznego w Gdańsku.
Grodzisko w Sopocie stało się miejscem bardziej atrakcyjnym do zwiedzania. Przeprowadzono modernizację wystawy stałej, czyli części potocznie nazywanej skansenem.
– Osada w Sopocie powiększyła się. Pojawiła się zupełnie nowa chata. Nowe, ale wybudowane po staremu przez rzemieślników tradycyjną techniką domostwo wygląda autentycznie i wpasowało się w krajobraz wczesnośredniowiecznej osady. Odnowiliśmy również chatę nazywaną zbrojownią; w jej wnętrzu pojawiły się nowe elementy uzbrojenia, repliki, czyli rzeczy wykonane współcześnie, ale dokładnie na wzór broni, jakiej używali średniowieczni wojowie i wikingowie — zaznacza Fedoruk.
ZBROJOWNIA
W zbrojowni można zobaczyć – a nawet wziąć do ręki – na przykład duński topór bojowy, czekan, topór nazywany brodatem czy miecz z pochwą. Wśród elementów opancerzenia można zobaczyć między innymi tarczę migdałową, szyszak i pancerz lamelkowy, który składa się z około 200 żelaznych płytek połączonych skórzanym rzemieniem.
– Zmodernizowaliśmy wreszcie kuźnię, zrobiliśmy porządne zadaszenie i postaraliśmy się o miech oraz palenisko, dzięki czemu możemy teraz prowadzić zajęcia warsztatowe czy pokazy kowalstwa – dodaje Fedoruk.
Wnętrza chat można swobodnie zwiedzać, a niektóre rzeczy – nawet przymierzyć. Odwiedzający mają okazję, żeby wejść do zbrojowni, wziąć do ręki wikińską tarczę i założyć na głowę średniowieczny hełm.
„80 DNI DOOKOŁA ŚWIATA DAWNO, DAWNO TEMU”
W Grodzisku, od nowego roku możemy zobaczyć również nową wystawę: „80 dni dookoła świata dawno, dawno temu”. Pokazuje ona realia podróżowania w odległej przeszłości – głównie w czasach średniowiecznych. Pierwsze, co rzuca się w oczy po wejściu do sali wystawowej, to wielka mapa świata na podłodze. Wokół ukazanego na niej kontynentu pływają potwory morskie – tak, jak to sobie wyobrażali dawno temu żyjący ludzie. Można zobaczyć również odtworzony obóz wędrowca. Wyeksponowane zostało też drewniane koło od wozu datowane na okres od XV do XVIII wieku.
Wystawa jest skierowana zarówno do dorosłych, jak i dzieci. Można ją obejrzeć do października 2024 roku.
Edyta Stracewska/aKa