30 stycznia ma rozpocząć się przed Sądem Rejonowym Gdańsk-Północ proces byłego wiceprezydenta Gdańska ds. edukacji i usług społecznych Piotra K. Prokuratura oskarża go o seksualne wykorzystanie zależności wobec małoletniego.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez K. złożył do prokuratury zastępca prezydenta Gdańska w 2021 r. Jak podała PAP prokuratura, w chwili czynu oskarżony nie pełnił już funkcji w Urzędzie Miasta w Gdańsku. Oskarżony złożył dymisję ze stanowiska w magistracie w 2020 r.
Adwokat Piotra K. Roman Nowosielski w odpowiedzi na prośbę PAP o komentarz w sprawie zaznaczył, że proces jego klienta toczy się z wyłączeniem jawności. – Nie jest więc możliwe przekazanie przeze mnie jakichkolwiek szczegółów w tej sprawie – napisał w mailu do dziennikarza PAP otrzymanym w czwartek. Podkreślił, że jego klient „nie dopuścił się czynu objętego aktem oskarżenia”.
SZCZEGÓŁY OSKARŻENIA
Piotra K. prokuratura oskarżyła o seksualne wykorzystanie zależności wobec małoletniego – z art. 199 par. 3 kodeksu karnego – dotyczącego przestępstwa doprowadzenia małoletniego do obcowania płciowego lub poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności, nadużywając zaufania lub udzielając mu korzyści majątkowej lub osobistej, albo jej obietnicy. Za to przestępstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Z uwagi na charakter przestępstwa sprawa będzie odbywała się za zamkniętymi drzwiami – jawny będzie jedynie wyrok.
Prokuratura nie ujawnia wieku osoby pokrzywdzonej.
PRZEŁOŻONY TERMIN
Pierwszy termin rozprawy w sprawie Piotra K. był wyznaczony na 13 grudnia ub. r, o czym gdański Sąd Okręgowy poinformował w oficjalnym cotygodniowym newsletterze spraw, które odbywają się przed sądem. Poza imieniem i pierwszą literą nazwiska nie było tam jednak informacji, z jakiego artykułu kodeksu karnego ma odpowiadać K.
Do otwarcia przewodu sądowego nie doszło, bo sąd nie otrzymał informacji, że oskarżony został prawidłowo powiadomiony o wokandzie. K. nie stawił się też w sądzie.
ZAWIADOMIENIE Z MAGISTRATU
Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk poinformowała PAP, że postępowanie w tej sprawie zostało zainicjowane zawiadomieniem skierowanym przez prezydenta miasta Gdańska w związku z przekazaną przez pokrzywdzonego informacją dotyczącą zdarzenia z udziałem byłego zastępcy prezydenta miasta Gdańska.
– Zawiadomienie zostało złożone w związku z pozyskaną informacją dotyczącą podejrzenia czynu o charakterze seksualnym. W chwili czynu oskarżony nie pełnił już funkcji w Urzędzie Miasta w Gdańsku – przekazała PAP prokurator Wawryniuk.
– Kiedy otrzymałam informację o możliwości popełnienia przestępstwa na szkodę młodej osoby, przez byłego pracownika Urzędu Miejskiego, od razu poleciłam zawiadomić organy ścigania – stwierdza w przesłanym oświadczeniu prezydent Aleksandra Dulkiewicz. – Młodej osobie oraz jej rodzinie zaoferowałam pomoc psychologiczną i prawną – dodaje.
Jak zaznacza, „dobro oraz bezpieczeństwo dzieci i młodzieży to sprawa nadrzędna”. – Nie ma zgody na krzywdzenie drugiego człowieka, zwłaszcza niepełnoletniego, któremu od nas, dorosłych, należy się troska i opieka. Ufam, że wymiar sprawiedliwości szybko i rzetelnie wyjaśni wszystkie okoliczności tej sprawy, zapewniając młodej osobie bezpieczeństwo i ochronę jej prywatności – podsumowuje prezydent Gdańska.
ŚRODKI ZAPOBIEGAWCZE
Jak ustaliła PAP, zawiadomienie do prokuratury wpłynęło 19 lipca 2021 r. i jest z tej samej daty, a zostało zarejestrowane w prokuraturze 20 lipca 2021 r. Śledztwo w tej sprawie wszczęto 2 sierpnia 2021 r. Prowadziła je Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa.
– Zarzut popełnienia czynu o charakterze seksualnym z art. 199 par. 3 kodeksu karnego został przedstawiony mężczyźnie 25 kwietnia 2022 roku. Podejrzany nie przyznał się do jego popełnienia i odmówił złożenia wyjaśnień – dodała prokurator Wawryniuk.
Po postawieniu zarzutów prokurator zastosował wobec Piotra K. środek zapobiegawczy w postaci zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonym w jakiejkolwiek formie oraz zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego na odległość mniejszą niż 50 metrów. Śledztwo prokuratury zostało zakończone aktem oskarżenia skierowanym do sądu 30 grudnia 2022 roku.
Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku ds. karnych sędzia Mariusz Kaźmierczak przekazał PAP, że Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ nie zmieniał środków zapobiegawczych stosowanych wobec oskarżonego w toku śledztwa. – Oznacza to, że środki te nadal obowiązują – dodał sędzia Kaźmierczak.
SAMORZĄDOWA PRZESZŁOŚĆ…
Były samorządowiec zniknął z lokalnej polityki po złożeniu dymisji ze stanowiska wiceprezydenta ds. edukacji i usług społecznych w listopadzie 2020 r. Swoją decyzję ogłosił na Facebooku, argumentując ją „powodami osobistymi”.
Dymisja niemal do końca była trzymana w tajemnicy, a pracownicy magistratu dowiedzieli się o niej po konferencji prasowej władz miasta. Piotr K. stanowisko zastępcy prezydenta Gdańska piastował od 2014 r., a z magistratem był związany od 2010 r.
…I UCZELNIANA TERAŹNIEJSZOŚĆ
Pod koniec lutego 2021 r. Piotr K. w lokalnych serwisach zapowiedział, że wraca do pracy w administracji na Uniwersytecie Gdańskim (przed posadą w magistracie były samorządowiec pracował na stanowisku naukowo-dydaktycznym na uczelni w latach 2006-10). Wówczas oświadczenie w tej sprawie wydał rektor UG prof. dr hab. Piotr Stepnowski.
Jak ustaliła PAP na UG, były samorządowiec od marca 2021 do 12 grudnia 2022 r. pracował w Biurze Współpracy z Otoczeniem Społeczno-Gospodarczym Uniwersytetu Gdańskiego, a następnie do 30 stycznia 2023 r. w Biurze Gdańskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku UG.
Rzeczniczka prasowa uczelni Magdalena Nieczuja-Goniszewska przekazała PAP, że 5 stycznia 2023 r. wpłynęło do UG pismo z Prokuratury Rejonowej w Gdańsku o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia przeciwko Piotrowi K.
– 11 stycznia odbyła się rozmowa z p. Piotrem K. w związku z tym pismem. Rozmowę odbył prorektor, któremu podlega GUTW, w obecności kadrowej i prawnika – poinformowała rzeczniczka UG i dodała, że Piotr K. przedłożył prośbę o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, co też stało się z dniem 30 stycznia 2023 r. – Po spotkaniu z prorektorem K. udał się na urlop wypoczynkowy i do rozwiązania umowy nie świadczył pracy – podała PAP uczelnia.
Piotr K. nie odpowiedział na próby kontaktu z dziennikarzem PAP.
PAP/mrud