Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz ogłoszą wspólnie decyzję co do potencjalnego wspólnego startu, jeśli chodzi o wybory samorządowe. Na pewno widzimy wspólny start do sejmików. Jeśli chodzi o inne organy samorządowe, trwają rozmowy – wskazywał na antenie Radia Gdańsk Łukasz Kopeć, przewodniczący regionu pomorskiego partii Polska 2050 Szymona Hołowni. Rozmowę poprowadził Jarosław Popek.
– Dzisiaj w godzinach popołudniowych Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz ogłoszą wspólnie decyzję co do dalszego funkcjonowania Trzeciej Drogi oraz potencjalnego wspólnego startu, jeśli chodzi o wybory samorządowe. Proszę spodziewać się konkretnych decyzji. Jest jeszcze kwestia tego, czy będzie to na wszystkich poziomach powiatów i gmin. Na pewno widzimy wspólny start do sejmików. Jeśli chodzi o inne organy samorządowe, trwają rozmowy, by w niektórych miejscach koalicja Trzeciej Drogi nadal funkcjonowała – poinformował „Gość Dnia Radia Gdańsk”. Pytany o to, czy Trzecia Droga będzie miała kandydata na prezydent Gdańska, Kopeć stwierdził, że „trwają rozmowy w tym temacie”.
W rozmowie poruszony został także temat stwierdzenia ważności wyborów przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej.
– Nie widzę możliwości innej decyzji niż stwierdzenie ważności wyborów. Mimo że protestów było dużo, to pytanie, dlaczego było ich aż tak dużo? Odpowiedzialnymi za organizację wyborów było Prawo i Sprawiedliwość. Czy te sprawy faktycznie mogły wpłynąć w istotny sposób na wynik wyborów? O tym rozstrzygnie Izba Kontroli Nadzwyczajnej, ale nie spodziewam się innej decyzji niż uznanie ważności tych wyborów. Jeśli chodzi o status Izby Kontroli Nadzwyczajnej, jest duży spór dotyczący jej funkcjonowania i skuteczność podejmowanych przez nią decyzji. Niezależnie od tego, czy tą sprawą zajmowałaby się ta, czy inna izba Sądu Najwyższego, nie wyobrażam sobie, żeby był inny wynik – podkreślał przewodniczący regionu pomorskiego partii Polska 2050 Szymona Hołowni.
Wśród omawianych kwestii znalazła się również sprawa zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. „Gość Dnia Radia Gdańsk” ocenił, że są oni prawomocnie skazanymi przestępcami i powinni odbyć wyrok w więzieniu.
– Jeśli Mariusz Kamiński jest skazanym prawomocnie przestępcą, powinien trafić do więzienia. Jeśli mamy respektować przepisy prawa i postanowienia sądu, to miejsce zarówno pana Kamińskiego, jak i pana Wąsika jest w więzieniu. Policja przeprowadziła czynności zgodnie z nakazem sądu. Próbę ukrycia skazanych przestępców w Pałacu Prezydenckim odbieram bardzo negatywnie. Prezydent powinien stać na straży przepisów prawa, a nie ukrywać przestępców. Policja dostała nakaz aresztowania i postanowiła go wykonać, wszystko zostało wykonane zgodnie z przepisami. Forma zatrzymania budzi emocje, ale je stara się wywołać Prawo i Sprawiedliwość, przedstawiając panów Kamińskiego i Wąsika w taki a nie inny sposób – twierdził.
– Uważam, że jednej i drugiej stronie sporu powinno zależeć na spokoju, dlatego z niepokojem przyglądałem się temu, co działo się dwa dni temu. Prezydent zamiast próbować deeskalować to napięcie, podejmując takie, a nie inne działania, wpisuje się w bieżący konflikt polityczny zamiast stać na straży przepisów, które w naszym kraju obowiązują. Wszystkim nam przyda się ostudzenie emocji. Jeśli chodzi o zatrzymanie panów Wąsika i Kamińskiego, wszystko odbywa się zgodnie z przepisami prawa. Dodatkowe emocje czy tworzenie teorii jest nikomu niepotrzebne. Każdy ma prawo protestować i wyrażać opinie, ale róbmy to w sposób pokojowy – zaznaczył Kopeć.
Przewodniczący regionu pomorskiego partii Polska 2050 Szymona Hołowni zapowiedział także, że przewodniczący reprezentowanej przez niego partii prawdopodobnie podejmie próbę objęcia urzędu prezydenta RP.
– Jestem przekonany, że Szymon Hołownia będzie startował w zbliżających się wyborach prezydenckich. Każda partia ma prawo wystawić swojego kandydata, a jesteśmy koalicją, nie jesteśmy jednorodni. Nie widzę sprzeczności w tym, że w ramach koalicji będą różni kandydaci. Spodziewam się, że Lewica też wystawi swojego kandydata. Szymon Hołownia ma bardzo duże szanse. Funkcja marszałka i sposób, w jaki prowadzi on obrady Sejmu, dają mu podstawy do tego, żeby był osobą, która nie tylko startuje o urząd prezydenta, ale też widzę go w roli prezydenta naszego kraju – deklarował.
ua