Memling zostaje w Gdańsku. Konserwator nie zgodził się na wyjazd „Sądu Ostatecznego” na wystawę do Włoch

memlin2 ochocki

Obraz „Sąd Ostateczny” Hansa Memlinga nie może opuścić kraju. To decyzja Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Dzieło miało zostać wywiezione na czasową wystawę do Włoch. Wojewódzki Konserwator Zabytków w Gdańsku Dariusz Chmielewski powołał jednak komisję, która miała wydać opinię na temat wyjazdu tryptyku. Ostatecznie zdecydował, że dzieło nie może być wywiezione, bo nie jest znany jego stan techniczny. Badanie Sądu Ostatecznego odbyło 12 lat temu, kiedy to dzieło ostatni raz opuściło Gdańsk. Tryptyk pojechał wówczas na wystawy do USA i Austrii.

Muzeum Narodowe w Gdańsku chciało wysłać obraz do Rzymu, na wystawę dzieł Memlinga na rzymskim Kwirynale. Rozpoczyna się ona 10 października, a Sąd Ostateczny miał być pokazywany tam do połowy stycznia.

Muzeum dwa razy już odmawiało wypożyczenia dzieła, w 2007 roku tryptyk nie pojechał na wystawę do Florencji. Trzy lata temu, w 2011 roku odmówiono Niemcom. Powodem w obu przypadkach było ryzyko uszkodzenia podczas transportu.

Muzeum Narodowe w Gdańsku, gdzie obraz na co dzień się znajduje, ma 14 dni na odwołanie się od decyzji do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Hans Memling namalował Sąd Ostateczny ponad 500 lat temu. Tryptyk powstał na deskach, ma powierzchnię 15 m2.

Prace badawcze nad tryptykiem prowadzono w 2013 roku. Fot.Mateusz Ochocki/Agencja KFP

mir/mat

Opowiada Beata Sztyber, kustosz Muzeum Narodowym w Gdańsku
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj