„Sprawdzą czy to Inka i Zagończyk”. Szczątki znalezione w Gdańsku zbadają genetycy ze Szczecina

Badacze IPN dysponują materiałem DNA, który pozwoli na identyfikację szczątków odnalezionych na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. Badania przeprowadzone będą w Szczecinie. Wyniki poznamy za kilkanaście tygodni. 

Dwa ze znalezionych szkieletów mają przestrzelone czaszki. To szczątki kobiety i mężczyzny. Być może należą one do Danuty Siedzikówny Inki i Felksa Selmanowicza Zagończyka.

– Prace archeologów już się zakończyły, teraz czas na genetyków, mówi profesor Krzysztof Szwagrzyk, kierujący pracami pełnomocnik prezesa IPN ds. poszukiwań miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego.

Wyniki badań DNA poznamy najwcześniej za kilkanaście tygodni. Odnalezione szczątki przewiezione zostały do Zakładu Medycyny Sądowej w Gdańsku, skąd trafią do Szczecina. Po badaniach zapadnie decyzja o ponownym pochówku.

Danuta Siedzikówna ps.Inka, sanitariuszka i łączniczka AK, oraz Feliks Selmanowicz ps.Zagończyk zostali straceni w gdańskim więzieniu przy ul. Kurkowej w sierpniu 1946 roku. Ich symboliczne groby znajdują się na gdańskim Cmentarzu Garnizonowym. Na terenie gdańskiej nekropolii tuż po wojnie grzebano skazanych na śmierć za działalność w AK i podobnych organizacjach.

Zainteresowani tematem mogą wysłuchać wykładu wygłoszonego dziś przez profesora Krzysztofa Szwagrzyka na Uniwersytecie Gdańskim (Wydział Nauk Społecznych) przy ul. Bażyńskiego o 18:00 w sali 207. Wstęp wolny.

 

reb/mat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj