Kto odwiedzał w ubiegłym roku Pomorze? Jaki to był rok pod względem turystycznym? Jak walczymy o podróżnych z innych krajów? Jakie są obecnie nastroje w branży turystyczne? Na te tematy w audycji „Ludzie i Pieniądze” Iwona Wysocka rozmawiała z Martą Chełkowską, prezesem Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, dyrektorem Departamentu Turystyki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego oraz Tomaszem Kloskowskim, prezesem Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy.
Jak zaznaczył prezes gdańskiego lotniska, pasażerowie podróżują pomimo kryzysu gospodarczego i inflacji. – Ostatnie dwa lata to kryzys gospodarczy, rosnące koszty we wszystkich grupach i trudniejsze warunki dla nas wszystkich, ale co ciekawe, w ogóle tego nie widzimy w ruchu pasażerskim. To oznacza, że nasi pasażerowie znaleźli jakiś sposób na to, żeby wydatkować środki pieniężne na podróże lotnicze. Dotyczy to wszystkich segmentów. Oczywiście, głównym silnikiem są tanie linie lotnicze, ale ludzie naprawdę przeznaczają coraz więcej pieniędzy na to, żeby podróżować. Turyści zagraniczni jeszcze nie wrócili do nas w takiej ilości, jak przed pandemią, ale też jest ich coraz więcej na ulicach. Widzę przyszłość bardzo różowo mimo sytuacji gospodarczej, która przecież nie jest najlepsza. To bardzo ciekawe zjawisko – ocenił Kloskowski.
Prezes Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej wyjaśniła natomiast, że rośnie również liczba turystów zagranicznych, którzy odwiedzają Pomorze. Wciąż jest ich jednak mniej, niż przed pandemią.
– Gospodarka to jest złożona sytuacja i nie tak łatwo wytłumaczyć jej rozwój albo stagnację. Bardzo się cieszę sukcesem lotniska, dla nas to najważniejszy hub transportowy i jesteśmy dumni z tego, że Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy tak pięknie się rozwija. Te liczby świadczą też o tym, że marzenia Polaków się spełniają, wylatują na wakacje. Ten sam ruch lotniczy powoduje, że turyści zagraniczni przylatują do nas i wybierają port lotniczy w Gdańsku. Rynki, które nas interesują, to Skandynawowie, Niemcy, Brytyjczycy. Niedawno otwarte połączenie Praga-Gdańsk umożliwia dotarcie do województwa pomorskiego. Wówczas mamy szansę pokazać tę ofertę i rozwinąć tzw. przyjazdówkę zagraniczną. Przed pandemią było to 1,8 mln odwiedzających, dzisiaj o wiele mniej. Niemniej jednak turystów, którzy wydają więcej i są dla nas ważni, jest coraz więcej – zaznaczyła Chełkowska.
ua