Czynsze prawie jak w Trójmieście, do tego słabe połączenia komunikacyjne z aglomeracją i zła jakość powietrza – to jedne z problemów, z którymi zmagają się mieszkańcy Kościerzyny. – Dziś koszty życia w mieście są zbyt drogie – mówił w Radiu Gdańsk kandydat na burmistrza, Mateusz Hołdys z Komitetu „Koalicja dla Kościerzyny”. Rozmawiał z nim Grzegorz Armatowski.
Jak zaznaczał w naszym studiu w Kościerzynie Mateusz Hołdys – wcześniej przez dwie kadencje, do 2018 roku, radny – ma już samorządowe doświadczenie i jest gotowy na to, by dobrze pracować na rzecz mieszkańców. W skład „Koalicji dla Kościerzyny” wchodzą między innymi Koalicja Obywatelska, Samorządność Ziemi Kościerskiej czy Inicjatywa Polska. Zdaniem Matusza Hołdysa, to pokazuje otwartość na dialog.
– Nasza koalicja nie boi się rozmawiać z żadnym ugrupowań, żadnym ze stowarzyszeń, dążąc do tego, aby Kościerzyna stała się piękniejszym miastem. Dowodem jest np. cykl spotkań „Porozmawiajmy o Kościerzynie”, który realizujemy, omawiając nasz program wyborczy bezpośrednio z mieszkańcami – podkreślał „Gość Dnia Radia Gdańsk”, zapowiadając publikację programu po 8 marca.
– Chcemy zmian i dialogu z mieszkańcami. Obecna sytuacja, którą mamy w mieście, za sprawą urzędującego burmistrza, jasno pokazuje odcięcie się samorządu od realnych potrzeb mieszkańców – mówił. Kandydat na burmistrza chce wdrażać program poprawy jakości powietrza i dążyć do tego, żeby Kościerzyna stała się miastem przyjaznym cenowo.
– Jest drogo. Osiem lat rządów pana burmistrza Michała Majewskiego doprowadziło do sytuacji, w której mamy czynsze na trójmiejskim poziomie. To jest nie do przyjęcia. Śródmieście Kościerzyny umiera. Młodzi ludzie nie mają tu perspektyw na wynajem mieszkania – przyznaje kandydat z Komitetu „Koalicja dla Kościerzyny”. Jak dodaje, miasto potrzebuje też dobrego połączenia komunikacyjnego z aglomeracją trójmiejską. – Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby doprowadzić do rozbudowy sieci kolejowej na odcinku Kościerzyna-Gdańsk, żeby była to sieć zelektryfikowana i żeby można było do Trójmiasta dojechać w ok. 40 minut, a nie – jak teraz – ponad godzinę. Chcielibyśmy też, aby połączyć drogę wylotową z Kościerzyny na Skorzewo, z drogą na Gdańsk – wymieniał Mateusz Hołdys.
hb