– Nie będę wiceprezydentem Słupska – deklaruje Marcin Dadel. Kandydat na radnego z komitetu prezydent Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej podkreśla, że nie jest zainteresowany pracą w urzędzie, bo ma swoją firmę.
– Dementuję tę informację, która gdzieś tam krąży. Zaprzeczam, nie dostałem takiej oferty, ale też o nią nie zabiegam i na pewno nie zostanę wiceprezydentem. Jeśli nawet się pojawi, to odmówię, bo nie nadaję się na urzędnika – podkreśla w rozmowie z Radiem Gdańsk Marcin Dadel.
Kandydat na radnego przyznaje, że 9 lat temu zdobył mandat rajcy w Słupsku i z niego zrezygnował, bo obawiał się konfliktu interesów w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą.
-Teraz nie ma takiego zagrożenia. Słupsk jest jednym z trzystu samorządów, z którymi moja firma współpracuje i wiem, jak to zorganizować, by żadnych zarzutów czy niedopowiedzeń nie było – dodaje.
Marcin Dadel był gościem miejskiego programu Radia Gdańsk Studio Słupsk 102 FM. Rozmowy można posłuchać tu:
Przemek Woś/ar