Burmistrz Skarszew rozjechał czołgiem samochód mężczyzny, który wyrzucił śmieci w lesie. Akcja była reżyserowana i stanowi element kampanii społecznej, która ma zwrócić uwagę na zaśmiecanie środowiska. To wciąż spory problem – rocznie miasto wydaje na sprzątanie lasów kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Burmistrz Jacek Pauli wskazuje, że kampania ma dać ludziom do myślenia. – Wiele osób, z którymi rozmawiamy, ma w głowie „mocne” akcje w stylu „Top Gear”,”The Grand Tour” czy innego programu telewizyjnego. Chcieliśmy zrobić kociewski „Top Gear”, który mocnym akcentem pokazuje, czego nie powinniśmy robić i jakie są tego konsekwencje – tłumaczy przyczyny utworzenia nietypowego klipu.
Kampania społeczna inauguruje też wielką wiosenną akcję sprzątania lasów, która w Skarszewach rozpocznie się w przyszłym tygodniu.
Grzegorz Armatowski/MarWer