Radni PiS chcą, by władze miasta obniżyły opłaty cmentarne. Zdaniem lokalnych polityków obciążenia mieszkańców związane z utrzymaniem pochówków bliskich w ostatnich latach wzrosły o czterysta procent. Władze miasta odpowiadają, że nowy cennik i tak nie pokrywa kosztów funkcjonowania nekropolii.
-Mamy dane, że w jednym roku zysk z działalności cmentarzy w Słupsku wyniósł za rok 2019 czterysta tysięcy złotych, a w kolejnym już milion dwieście tysięcy. Opłaty za przedłużenie ważności grobów są bardzo wysokie w Słupsku w naszej ocenie -mówi radny Jacek Szaran.
-Komitet pani prezydent reklamuje się hasłem „Seniorzy naszą siłą”, ale nie dodaje, że przy okazji kieszenie seniorów są właśnie drenowane w taki sposób – mówi kandydat na prezydenta z komitetu PiS Adam Treder.
W odpowiedzi na wątpliwości radnych PiS wiceprezydent Słupska Marta Makuch odpowiedziała, że samorząd nie planuje zmian w cenniku. W ubiegłym roku miasto musiało dopłacić do działalności cmentarzy komunalnych w Słupsku. Dochody wyniosły 3 mln 724 tysiące złotych, a koszty ponad 5 mln 200 tysięcy złotych. Samorząd dołożył w związku z tym niecałe półtora miliona złotych z kasy miasta.
Przemek Woś/ar