Ponad 300 osób podpisało się pod protestem przeciwko planom budowy zakładu produkującego brykiet tekstylny w Małym Klinczu koło Kościerzyny. Takie plany, na prywatnej działce, ma jedna z firm z Gdańska. Już stara się o pozwolenia na realizację inwestycji.
Mieszkańcy kilku okolicznych miejscowości obawiają się o swoją przyszłość. – Takie inwestycje zmieniają się w nielegalne składowiska śmieci, potem płoną i jest problem. Gminy nie są w stanie poradzić sobie z takimi kłopotami i rozwiązać problemu bez interwencji rządu – mówi jeden z nich.
– Brykiet tekstylny ma być produkowany tutaj i wywożony do cementowni w Maroku, Egipcie. Nawet nie wiem, czy w tych krajach istnieją cementownie – zaznacza inny mieszkaniec.
Wójt gminy Kościerzyna Grzegorz Piechowski zapewnia, że zdanie mieszkańców jest dla niego najistotniejsze. – Stanowisko mieszkańców jest dla mnie bardzo ważnym elementem, ale patrzymy też na to, na ile jest to wiarygodne, jeśli z problemem mielibyśmy zostać sami – wyjaśnia.
Mieszkańcy nie wykluczają skierowania sprawy do sądu.
Posłuchaj całej audycji:
Grzegorz Armatowski/ua