Zaczyna się przebudowa głównej arterii w Dzierzgoniu. Umowę na prace na półtorakilometrowym odcinku trasy 515 od strony wjazdu, od Malborka do mostu na rzece Dzierzgonce, podpisały dziś władze województwa.
Burmistrz Jolanta Szewczun podkreśla, że przebudowa jest bardzo potrzebna. – Mieszkańcy Dzierzgonia czekali na tę inwestycję właściwie od dwudziestu lat. W podbudowie drogi jest stare miasto. Inwestycja jest trudna pod względem archeologicznym i konserwatorskim, ale konieczna – wyjaśnia.
Miasto dołoży do remontu 6 z potrzebnych 22 milionów złotych. W ramach prac powstanie nowa konstrukcja drogi, bezpieczne skrzyżowania i zatoki autobusowe, chodniki oraz ścieżka pieszo-rowerowa.
– Musimy rozstrzygnąć również kwestie związane z odwodnieniem oraz przebiegiem instalacji elektrycznych i kanalizacji sanitarnej, więc prace z pewnością będą kosztowne – podkreśla Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. – Ta nawierzchnia jest zrujnowana. W ostatnim czasie dostrzegaliśmy, że pojawiały się zapadliska. Przypomnę, że to miasto zostało spalone przez Rosjan w okresie II wojny światowej. Droga powstawała na spalonych piwnicach domów. Zapadliska, które się pojawiają, grożą katastrofą budowlaną. Dlatego postanowiliśmy zmodernizować drogę – wyjaśnia marszałek.
Prace potrwają dwa lata, a zaczną się już niedługo, w kwietniu. Kierowcy muszą przygotować się na utrudnienia w ruchu, konieczne będzie bowiem wprowadzenie ruchu wahadłowego.
Sebastian Kwiatkowski/MarWer/raf