Budynek słupskiego hospicjum powiększy się o nowe skrzydło. Rozpoczęły się rozbudowa i remont placówki. Gośćmi Studia Słupsk były dziś Teresa Jerzyk, szefowa słupskiego hospicjum, i Bożena Dobies, siostra oddziałowa w tej placówce.
Na antenie Radia Gdańsk panie opowiedziały o zmianach, na które trzeba było długo czekać.
– Pandemia pokrzyżowała nam plany; termin rozbudowy rzeczywiście musiał ulec zmianie. W starej części odmalujemy pokoje, zamontujemy nowe szafki. W nowej powstaną dodatkowe sale dla chorych, pomieszczenia gospodarcze i gabinet psychologa – wyliczyła Dobies.
– Zbieraliśmy na to kilka lat. Środki, które zostaną wykorzystane na remont i rozbudowę, to pieniądze zebrane na cmentarzach i wpłaty od darczyńców, także te pochodzące z 1,5 proc. Udało nam się już położyć światłowód, czeka nas jeszcze założenie klimatyzacji. Nie obyło się, niestety, bez przykrych niespodzianek: czeka nas wymiana dachu, pękła nam też rura i zalewało nas gorącą wodą. Na szczęście mamy w pobliżu bardzo życzliwe osoby, które nam pomogły – dodała Teresa Jerzyk, szefowa słupskiego hospicjum.
Rozbudowa i remont placówki potrwają osiem miesięcy i pochłoną prawie dwa miliony złotych. Słupskie hospicjum funkcjonuje od 26 lat. Rocznie przyjmuje ponad 400 osób.
Posłuchaj całej audycji:
Joanna Merecka-Łotysz/MarWer