Dwie osoby zatrzymała policja po meczu czwartej ligi piłkarskiej w Lęborku. Służby porządkowe musiały rozdzielać kibiców Pogoni Lębork i Energa Gryfa Słupsk, żeby nie dopuścić do bijatyki.
Policja użyła między innymi armatek wodnych.
– Pomorscy policjanci, którzy zabezpieczali mecz podwyższonego ryzyka na terenie Lęborka, nie dopuścili do konfrontacji pseudokibiców podczas meczu piłkarskiego lęborskiego i słupskiego klubu. Agresywni pseudokibice próbowali sforsować ogrodzenie, żeby doprowadzić do siłowej konfrontacji z kibicami przebywającymi na stadionie. Pseudokibice słupskiej drużyny próbowali przedostać się przez policyjny kordon. Policjanci, zmuszeni przez agresywne zachowanie pseudokibiców, aby jak najszybciej przywrócić zakłócony porządek, użyli wobec nich siły fizycznej, armatki wodnej i gazu łzawiącego – relacjonuje starszy aspirant Marta Szałkowska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Lęborku.
WYLEGITYMOWANO PONAD 100 OSÓB
Dzięki interwencji policjantów sytuacja została opanowana. – Mundurowi wylegitymowali ponad 100 osób. Dwie z nich zostały zatrzymane za stwarzanie bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia ludzkiego, a także dla mienia. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań; przeanalizują zapisy z kamer monitoringu, aby ustalić tożsamość i zatrzymać kolejne osoby odpowiedzialne za to zdarzenie. Podczas meczu odpalone zostały petardy i świece dymne. Policjanci monitorowali i rejestrowali zachowania pseudokibiców na stadionie i poza nim. Nagrania będą analizowane w celu ustalenia sprawców i pociągnięcia ich do odpowiedzialności – zapowiada Szałkowska.
Po meczu kibiców Pogoni Lębork zatrzymano na kwadrans na stadionie. W tym czasie policja eskortowała odjeżdżających do Słupska kibiców Gryfa.
Przemysław Woś/puch