Gmina Cedry Wielkie kontynuuje akcję montowania domków dla jerzyków. Jeden z tych ptaków może zjeść nawet 20 tysięcy owadów w ciągu doby.
Sołectwa Kiezmark, Leszkowy i Giemlice sąsiadują z Doliną Dolnej Wisły. Bliskość podmokłego terenu sprawia, że ciepłe i wilgotne lata zamieniają się tam w plagę komarów, a na terenach przylegających do Obszaru Natura 2000 zabronione jest stosowanie środków chemicznych. Jedyną dopuszczalną, ale i skuteczną bronią na owady okazują się maleńkie ptaki – jerzyki.
– Jeden jerzyk zjada w ciągu doby 20 tysięcy owadów. Nazywamy je naturalną bronią biologiczną. Małe jerzyki po opuszczeniu gniazda potrafią latać przez trzy lata, ani razu nie siadając. Wynika to ze specyficznej konstrukcji ich nóg: mają po cztery palce skierowane do przodu i ani jednego do tyłu, co różni je od podobnych jaskółek. Spędzają większość życia w powietrzu i dlatego nie zostały dobrze poznane przez człowieka. Jedno wiemy o nich na pewno: są doskonałymi myśliwymi na komary – wyjaśnia Krzysztof Pudyszak, kierownik Referatu Ochrony Środowiska gminy Cedry Wielkie.
W związku z tym od maja 2020 roku gmina Cedry Wielkie rozdaje mieszkańcom budki lęgowe dla jerzyków. Rozdano już 180 budek, a do odebrania pozostało jeszcze 20 – wystarczy stawić się w urzędzie. Żeby zwiększyć szanse na zadomowienie się ptaków, należy postępować zgodnie ze ściśle wyznaczoną instrukcją.
– Budkę lęgową najlepiej umieścić na ścianie domu najmniej narażonej na bezpośrednie działanie promieni słonecznych; idealne są miejsca pod okapami, na ścianach skierowanych na północny zachód, północ lub północny wschód. Minimalna wysokość zawieszenia domku to pięć metrów. Nie należy montować ich na drzewach i miejscach osłoniętych drzewami, a przed budką musi rozciągać się otwarta przestrzeń umożliwiająca jerzykom bezpośredni wlot przy dużej prędkości – dodaje Pudyszak.
Przedstawiciele gminnego Referatu Ochrony Środowiska zapewniają niezbędne wsparcie merytoryczne podczas montowania budek lęgowych.
Mateusz Czerwiński/MarWer