Icon Sea Czarni Słupsk zakończyli sezon Orlen Basket Ligi na jedenastym miejscu. To najsłabsze osiągnięcie od powrotu do ekstraklasy. Trzeba jednak zaznaczyć, że jeszcze dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego Czarni mieli szansę na grę w fazie play off.
Czarni odpadli z fazy play off na własne życzenie, przegrywając zbyt wiele spotkań i kończąc rozgrywki z ujemnym bilansem 14 zwycięstw i 16 porażek. Na koniec słupszczanie pokonali po dobrym meczu Krajową Grupę Spożywczą Arka Gdynia 93-82.
– Zabrzmi to trochę dziwnie, ale dla nas to było bardzo ważne zwycięstwo. Powiedziałem w szatni: „zróbmy to dla kibiców, bo zasługują na to, dajcie przez te półtora godziny z siebie wszystko co macie”. Trzeba chłopaków pochwalić za ten mecz. Podsumowując ten sezon, mieliśmy wzloty i upadki, dużo rzeczy działo się obok klubu, dużo kontuzji. Byliśmy bardzo blisko play off – mówił po ostatnim meczu trener Mantas Cesnauskis.
OSTATNI MECZ W KARIERZE
Bardzo dobry mecz, ostatni w karierze rozegrał Paweł Leończyk. 38-letni środkowy grał w Czarnych sześć sezonów, na parkietach polskiej ekstraklasy spędził ponad dwadzieścia lat.W ostatnim meczu zdobył 16 punktów, zanotował też osiem zbiórek i trzy asysty. Kibice żegnali koszykarza oklaskami na stojąco.
UTRZYMANIE ARKI
Pewne utrzymanie w Orlen Basket Lidze, zajmując trzynaste miejsce, zapewniła sobie Arka Gdynia. Trener Wojciech Bychawski postawił na młodych polskich zawodników, wspartych trzema obcokrajowcami.
– Myślę, że dla kilku tych młodych zawodników to był ważny sezon – mówił trener Wojciech Bychawski.
W Orlen Basket Lidze teraz rozpoczyna się faza play off. O Mistrzostwo Polski zagra osiem najlepszych zespołów sezonu zasadniczego. Z ektraklasy spada Sokół Łańcut, który zajął ostatnie, szesnaste miejsce w lidze.
Przemysław Woś/aKa/raf