80 kilometrów zasięgu, kilka pocisków, trzy osoby potrzebne do obsługi i tempo wykonania akcji w zaledwie kilka minut. W piątek na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce strzelano z Himarsów.
Pokazano siłę Himarsów. Zasięg amerykańskich mobilnych wyrzutki rakietowych przy większości pocisków wynosi od 15 do 80 kilometrów.
Himars to system, który pozwala szybko oddać strzał i równie sprawnie się wycofać. – Obsada składa się z trzech żołnierzy: dowódcy, kierowcy oraz strzelca – wyjaśniał generał Joseph DiNanno, dowódca 29 Brygady Piechoty Armii Amerykańskiej.
Strzelania z użyciem wyrzutni rakietowych Himars są częścią ćwiczenia Defender 24. Większość działań odbywa się na poligonie w Drawsku Pomorskim.
Więcej o tym, jak działa wyrzutnia Himars w materiale audio:
Kinga Siwiec/ar