Przeciwko manipulacji i wprowadzaniu w błąd opinii publicznej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji protestują likwidatorzy spółek radiofonii publicznej.
Przewodniczący rady informuje w mediach, że nie blokuje środków z abonamentu, a likwidatorzy Polskiego Radia i siedemnastu rozgłośni regionalnych publikują fake newsy. Zdaniem Macieja Świrskiego mogą podjąć pieniądze, gdyż są one przekazywane do depozytów sądowych.
Oświadczenie Macieja Świrskiego to odpowiedź na kampanię społeczną w publicznej radiofonii. Rozgłośnie informują w niej o braku finansowania misji. Od początku roku krajowa rada nie przekazała regionalnym rozgłośniom publicznym około 80 mln złotych. W tej kwocie jest 5 milionów dla Radiu Gdańsk. Więcej na ten temat >>>TUTAJ.
Przewodniczący rady Maciej Świrski kieruje kolejne transze pieniędzy z abonamentu do depozytów sądowych. Jednak sądy ich nie przyjmują. – Nie jest prawdą, że likwidatorzy mogą podjąć te środki – wyjaśnia Krzysztof Lodziński, likwidator Radia Gdańsk.
Likwidatorzy w swoim oświadczeniu podkreślają, że przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji działa na niekorzyść mediów publicznych, pozbawiając je środków na funkcjonowanie i celowo wydłużając procedury sądowe.
Oświadczenie likwidatora Polskiego Radia i likwidatorów 17 rozgłośni regionalnych
Radio Gdańsk