Prokuratura sprawdzi dlaczego pacjent zmarł w toalecie na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym

Śledczy rozpoczęli badanie przyczyn śmierci pacjenta w szpitalu Copernicus w Gdańsku. 50-letni mężczyzna został karetką przywieziony na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Zmarł w toalecie. Szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk- Śródmieście Renata Klonowska powiedziała Radiu Gdańsk, że na razie zostanie ustalona przyczyna zgonu. W tym celu zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. Jeśli wykaże, że działania ratunkowe były prowadzone niezgodnie ze sztuką lekarską, to zostanie wszczęte śledztwo.

Lekarze początkowo podejrzewali, że mężczyzna miał zawał serca. Badania kardiologiczne jednak to wykluczyły. 50-latek poczuł się lepiej i poruszał się o własnych siłach, jednak kilka minut później już nie żył.

Szef SOR szpitala Copernicus doktor Jacek Gwoździewicz zapewnia, że nikt z personelu na pewno nie popełnił błędu. Według niego, wszystkie procedury zostały zachowane. Ze swego doświadczenia dodaje, że choroba wystąpiła nagle i żaden zespół ratunkowy nie byłby mu w stanie pomóc. Jak nieoficjalnie ustalił reporter Radia Gdańsk, przyczyną zgonu mężczyzny mogło być pęknięcie tętniaka aorty.

ga/marz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj