Najbliższe rodzinne grono, starannie dobrane potrawy, ale przede wszystkim błogi spokój, tak Boże Narodzenie spędza Katarzyna Figura. Aktorka od dwóch lat mieszka w Gdyni i nie ukrywa, że regionalne tradycje wpływają na to, jak wyglądają święta w jej domu. – Mieszkańcy Pomorza mają inne nastawienie do życia, mentalność, jest dużo uśmiechu i najprostszej radości.Aktorka stara się uzupełnić świąteczne menu daniami z Pomorza. – To co słyszę o tutejszych świętach, stanowi dla mnie inspirację. Być może przemycę jedną, ciekawą potrawę z regionu. Jakiś czas temu moja młodsza córeczka pisała pracę na temat zwyczajów regionu, w którym żyje. Wybrała Kaszuby i zaczęła wyszukiwać różnego rodzaju potrawy m.in. mak w chlebie. Muszę do tego wrócić.
Przygotowania do świąt zaczynają się u gwiazdy znacznie wcześniej, choinkę przystraja się wspólnie na kilka dni przed wigilią. – W tym roku jest to jodła kaukaska, bardzo piękna, kudłata. Coś niesamowitego, że na Pomorzu nawet roślinność jest bardzo dorodna, bujna. W zeszłym roku też mieliśmy drzewko stąd, stało aż do połowy stycznia.
W dzieciństwie Katarzyna Figura spędzała święta z rodzicami w Warszawie. Wierzyła, że odwiedza ją św. Mikołaj, który przynosił zabawki i książki. – To były cudowne podarunki otwierające wiedzę o świecie. Uroczystości były skromne, ciepłe, małe, w sensie proste, nie jakoś rozbuchane w organizacji. Rodzina nigdy nie była duża, siedzieliśmy przy okrągłym stole, toczyły się zwyczajne rozmowy.
W pamięci aktorki są nadal potrawy z rodzinnego domu. – Na pewno nie lubię karpia, nigdy go u nas nie było, ale były inne ryby. Były śledzie, które na różny sposób przygotowywał mój tata. Jeden w oleju, drugi w śmietanie. Do tego pierogi, mama uczyła mnie je robić, nikt nie potrafi przygotować takich pierogów jak ona.
Prezenty i potrawy nie są jednak najważniejsze. Jak mówi, większą wagę przywiązuje do rzeczy niematerialnych. – Nasza bliskość, radość dzielenia się opłatkiem, pięknie zastawiony stół i choinka. Jeden element, który przewinął się przez te kilkadziesiąt lat przez stoły wigilijne, to zawsze nakrycie dla kogoś, kto może przyjść albo tego, kogo z nami już nie ma.
Okres świąteczny będzie w tym roku u gwiazdy naznaczony pracą. 26, 27 i 28 grudnia Katarzyna Figura gra w spektaklu Maria Stewart w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Jak tłumaczy, to nic wyjątkowego, bo w tym czasie grane są również inne spektakle.- Święta to bardzo duchowy moment na wprowadzenie spokoju i ciszy, można powspominać wszystko co było dobre i zrobić sobie cudowny, radosny plan na to, co ma się zdarzyć w przyszłym roku. Nacieszyć się wzajemnie sobą i przez chwilę się nie spieszyć.
Aktorka za naszym pośrednictwem przekazuje specjalne życzenia dla słuchaczy RG. – Życzmy sobie wszystkiego co najlepsze, co może spotkać drugiego człowieka w pełnym tego słowa znaczeniu.