Siedem rodzin bez dachu nad głową po pożarze we Wrześciu k.Słupska

20150108 111629

Siedem rodzin straciło dach nad głową we Wrześciu koło Słupska. Potrzebna jest każda pomoc- od ubrań po pieniądze. W środę spaliła się cześć budynku wielorodzinnego w miejscowości.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że część domu trzeba będzie wyburzyć a resztę wyremontować. Lokatorzy są załamani. –Straciłam wszystko. Przed świętami skończyłam remont kuchni. Została mi tylko wymiana drzwi wejściowych, teraz spaliło się wszystko od bielizny po pościel i ubrania. Nie wiem jak sobie poradzę, choć mieszkanie było ubezpieczone.

-To straszne przeżycie. Ja poczułem spaleniznę i wyjrzałem na zewnątrz to już ogień był na dachu. Zdążyłem tylko odkręcić butlę z gazem, założyłem kurtkę i wziąć dokumenty, gdy schodziłem po schodach już było pełno dymu. Moje mieszkanie należy do gminy, na razie wraz z rodziną syna zamieszkaliśmy u krewnych , bo na razie nie ma tu do czego wracać, opowiadali reporterowi Radia Gdańsk lokatorzy budynku.

Prawdopodobnie trzy mieszkania nadają się tylko do wyburzenia, reszta do remontu. Jedno jest w miarę dobrym stanie. -Jeśli się nam uda do części budynku jutro przywrócimy prąd. Potrzebna jest każda pomoc od łyżeczki, po ubrania i pieniądze. Uruchomiliśmy specjalny numer konta, na który można wpłacać pieniądze na pomoc pogorzelcom. Na pewno nie zostawimy ich bez opieki. Już podjęłam decyzję, że wymienimy dach tego budynku, mówiła wójt gminy wiejskiej Słupsk Barbara Dykier.

Do poniedziałku ma być gotowa ekspertyza budowlana, która określi możliwości odbudowy domu. Pogorzelcy zamieszkali u krewnych, jedna rodzina już dostała od gminy mieszkanie zastępcze. Prawdopodobnie przyczyną pożaru był piecyk na drewno i węgiel zainstalowany w jednym z mieszkań. Ta część budynku spłonęła niemal całkowicie.

20150108 111238

pw/mat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj