Siatkarze Lotosu Trefl Gdańsk bez najmniejszych problemów pokonali na wyjeździe Effector Kielce 3:0. Podopieczni Andrea Anastasiego awansowali na drugie miejsce w tabeli Plus Ligi i o jeden punkt wyprzedzają PGE Skrę Bełchatów. Gdańszczanie mecz zaczęli od mocnego uderzenia. Nie do zatrzymania na zagrywce był Mateusz Mika, który posłał z niej aż dziesięć piłek z rzędu. Przy stanie 19:9 dla Lotosu, na boisku pojawił się młody Mateusz Czunkiewicz. 18-latek na tyle dobrze zagrywał, że kielczanom nie udało się zdobyć dwucyfrowego wyniku. Lotos pierwszego seta pewnie wygrał 25:9.
Kolejne sety były już bardziej wyrównane. Drugą partię żółto-czarni wygrali do 20. W trzecim secie znowu okazali się lepsi, tym razem wygrywając do 22. Najlepszym graczem meczu po raz trzeci w sezonie został wybrany włoski rozgrywający Marco Falaschi.
Dzięki zwycięstwu nad kielczanami, Lotos awansował na drugie miejsce w tabeli wyprzedzając o jeden punkt PGE Skrę Bełchatów. Do lidera Asseco Resovii Rzeszów traci dwa punkty. Następne spotkanie siatkarze z Gdańska rozegrają w piątek, a ich przeciwnikiem będzie zespół Banimexu Będzin.