Do zdarzenia doszło w oczyszczalni ścieków w Smołdzinie koło Słupska. Obsługa usłyszała krzyki w tak zwanym punkcie zrzutu nieczystości. Na miejscu pracownicy zobaczyli dwóch mężczyzn. Jeden z nich próbował wyciągnąć kolegę, który wpadł do zbiornika z nieczystościami. Mężczyznę udało się uratować, ale obaj podtruci się oparami. Skarżyli się na nudności i tracili przytomność. Pogotowie zabrało ich do Szpitala Wojewódzkiego w Słupsku. – Ustalamy, jako doszło do tego wypadku i w jaki sposób mężczyźni znaleźli się w środku. To dwaj mieszkańcy gminy Smołdzino w wieku 24 lat. Nie są pracownikami oczyszczalni, powiedział rzecznik słupskiej policji komisarz Robert Czerwiński.
Policja nie wyklucza, że do wypadku mogło dojść podczas próby kradzieży elementów wyposażenia oczyszczalni ścieków.