Pod wodzą chorążego po medal. Koszykarze 3×3 zgłaszają gotowość

(fot. Radio Gdańsk/Włodzimierz Machnikowski)

Dziesięć dni pozostało do igrzysk w Paryżu. Reprezentacja Polski będzie liczyć 231 sportowców, w tym 18 rezerwowych. Do poprawienia pozostaje 14-medalowy dorobek z Tokio. Najliczniejszą ekipę stanowią – jak zwykle – lekkoatleci, których będzie 65. Na przeciwnym biegunie znalazły się golf, łucznictwo, podnoszenie ciężarów i triathlon – te dyscypliny reprezentuje po jednym przedstawicielu. Minister sportu Sławomir Nitras liczy w pierwszej kolejności na lekkoatletów i siatkarzy oraz koszykarzy 3×3.

Koszykarze będą reprezentowani podczas ceremonii otwarcia w szczególny sposób. Chorążymi polskiej ekipy będą Anita Włodarczyk, trzykrotna mistrzyni olimpijska oraz czterokrotna świata i Europy, oraz Przemysław Zamojski, kapitan koszykarskiego teamu 3×3. Nie jest to pierwsze wyróżnienie urodzonego w Elblągu mieszkańca Gdańska, w przeszłości zawodnika między innymi Prokomu Trefl – rok temu właśnie on odczytał rotę ślubowania w imieniu uczestników igrzysk europejskich.

CHORĄŻY ZAMOJSKI I INNI

Przemysław Zamojski, dla którego będą to drugie igrzyska olimpijskie, jest pierwszym reprezentantem koszykówki z funkcją chorążego. Oprócz tego pochodzącego z Elbląga zawodnika o medale w najważniejszej imprezie czterolecia zagrają Adrian Bogucki, Filip Matczak i Michał Sokołowski.

– Jest największym zaszczytem i dumą to, że mogę po raz drugi reprezentować Polskę na igrzyskach. Zostawimy na arenie całe serce i wszystko, co mamy w nogach. Mocno wierzę w to, że będziemy grać do ostatniego dnia i wrócimy z upragnionym medalem – podkreśla Przemysław Zamojski.

Kapitanowi wtóruje Piotr Renkiel, selekcjoner reprezentacji i kolejny gdańszczanin w ekipie.

Posłuchaj rozmowy z Piotrem Renkielem:

MISTRZ ŚWIATA W SKŁADZIE

Piotr Renkiel i Przemysław Zamojski są w reprezentacji 3×3 od początku. Wspólnie cieszyli się z brązowych medali mistrzostw świata, mistrzostw Europy oraz igrzysk europejskich. Jakością kruszcu przebija ich Adrian Bogucki, który przed dwoma laty był mistrzem świata do lat 23. Teraz przy wsparciu starszych kolegów zamierza spełnić olimpijskie marzenia. Do Paryża jedzie bez kompleksów.

– Koszykarsko jesteśmy jedną z najlepszych drużyn na świecie – oceniał w radiowym Pick’n’rollu.

Posłuchaj rozmowy z Adrianem Boguckim:

Włodzimierz Machnikowski/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj