Podróżnicy ze Słupska wyruszyli na Syberię. Muszą pokonać 12 tysięcy kilometrów

Tomasz Kawałko i Grzegorz Pożoga ruszają samochodami ze Słupska na Syberię. Podróżnicy po drodze dołączą do wyprawy znanego trójmiejskiego podróżnika Romualda Koperskiego.
Tuż przed wyjazdem podróżnicy dostali prezenty od prezydenta Słupska Roberta Biedronia i burmistrza Ustki Jacka Graczyka. To flagi Słupska i Ustki oraz butelka nalewki zrobionej przez wiceprezydent Krystynę Danilecką- Wojewódzką. – Życzymy Wam szczęśliwej podróży i niezapomnianych wrażeń. Trzymamy kciuki za pomyślność tej wyprawy, promujcie nasze miasta w Rosji, mówili żegnając podróżników burmistrz Ustki Jacek Graczyk i prezydent Słupska Robert Biedroń.

Jedziemy w stronę Bajkału i mam nadzieję, że tam dogonimy pana Koperskiego. On wyjechał kilka dni przed nami, my czekaliśmy na wizę rosyjską. To są piękne tereny, Rosja to cudowny kraj, wspaniali ludzie, którzy nam bardzo pomagają. Dzięki inflacji paliwo jest tanie. Litr kosztuje dwa złote, to dla nas bardzo korzystna sytuacja, przyznają słupscy podróżnicy.

Do pokonania podróżnicy mają 12 tysięcy kilometrów w jedną stronę. – Może uda nam się pojechać trochę dalej na wschód, jeśli pozwolą na to warunki pogodowe i zima nie będzie zbyt ostra. Wyprawa ma trwać około trzech tygodni. Na Syberię ma dotrzeć w sumie pięć terenowych pojazdów z Pomorza. Słupszczanie jadą terenowym mercedesem z 1986 roku.

pw/oo
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj