To 301. medal dla Polski w historii igrzysk, a 20. w wioślarstwie. W wyścigu finałowym biało-czerwona czwórka podwójna zajęła trzecie miejsce z zdobyła brązowy medal.
– Mateusz Biskup, urodzony w Gdańsku wychowanek Unii Tczew, potem zawodnik AZS AWFiS – to człowiek od nas, który teraz reprezentuje barwy Bydgostii. Razem z Dominikiem Czają, Mirosławem Ziętarskim i Fabianem Barańskim zrobili swoje. Holendrzy byli poza zasięgiem Włochów, Polacy zdołali wyprzedzić około 500 metrów przed metą, ale finisz należał do rywali i do srebra zabrakło naszej osadzie 19 setnych sekundy. Tradycji stało się jednak zadość, Biskup oraz Czaja, Ziętarski i Barański dopisali brązowy rozdział do złotego, napisanego przed 18 laty w Pekinie m.in przez gdańszczanina Adama Korola. Dziś jest on wiceprezesem PKOL i prezesem Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich i jest obecny na trybunach przy wioślarskim torze w Paryżu – tak komentował sukces Polaków Włodzimierz Machnikowski.
Medal polskiej czwórki jest 12 brązowym obok czterech srebrnych i tyluż złotych w historii olimpijskich startów wioślarzy.
Włodzimierz Machnikowski/puch