Trwają prace nad wydobyciem wraku „Baltic Lady II” w usteckim porcie. Jednostka zatonęła 8 sierpnia. Za pierwszym razem nie udało się podnieść statku metodą balonową. W tym tygodniu odbyć ma się kolejna próba.
Nieszczelność kingstonów, czyli zaworów dennych, to prawdopodobna przyczyna zatonięcia „Baltic Lady II”. Jednostka zacumowana w usteckim porcie zatonęła 8 sierpnia. Ekipa nurków zatrudniona przez armatora pracowała nad wydobyciem statku metodą balonową, ale pierwsza próba okazała się nieskuteczna. Na ten tydzień zapowiedziano kolejne podejście.
– Polega to na tym, że coś w rodzaju balonów powietrznych umieszcza się wokół jednostki. Do tego pompa zanurzeniowa wypompowuje wodę z ładowni – mówi Wojciech Grzymkowski, ze słupskiej delegatury Urzędu Morskiego w Gdyni. – Pompa musi mieć większą wydajność niż nieszczelność, aby jednostka podniosła się. Jak już się podniesie, to będzie można dokładnie zobaczyć, którędy woda dostaje się do środka.
Posłuchaj rozmowy z Wojciechem Grzymkowskim:
Alek Radomski/puch