Podchorążowie z Akademii Marynarki Wojennej byli w rejsie po Bałtyku. „Wszystkich dopadła choroba morska”

69 podchorążych pierwszego i piątego roku z Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni wróciło z tygodniowej praktyki na Bałtyku. W zajęciach na morzu uczestniczyli studenci Wydziału Nawigacji i Uzbrojenia Okrętowego oraz Wydziału Mechaniczno-Elektrycznego Akademii Marynarki Wojennej.

Najmłodszy rocznik odbywał praktykę marynarską, w czasie której uczył się marynarskiego rzemiosła. Natomiast dla studentów ostatniego roku było to przypomnienie zdobytej wiedzy. – Studenci głównie pełnili obowiązki oficera wachtowego, nawigatora i mechanika, tłumaczył rzecznik Marynarki Wojennej kmdr por. Wojciech Mundt.

Trasa rejsu zaplanowana była na Bałtyk południowy i środkowy oraz cieśniny bałtyckie. – Przy panujących obecnie na morzu warunkach pogodowych było to dla nas duże wyzwanie, opowiadał podchorąży Małgorzata Spyrka z V tego roku. – Był bardzo silny wiatr i duże fale, momentami było naprawdę groźnie. Zanim dotarliśmy do Świnoujścia wszyscy się pochorowali. Wszystko przez tzw. boczną falę. Jeśli dopada nas choroba morska ani stopień, ani rocznik nie ma znaczenia. Organizm przyzwyczaił się dopiero po 3 dniach. Nawet wachty nocne nie dawały tak w kość, jak właśnie morska choroba, dodaje studentka.

areb/dr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj