Do zdarzeń ma dochodzić na ulicy Grodzkiej w Słupsku. W mediach społecznościowych mieszkańcy publikują zdjęcia uszkodzonych szyb oraz lamp samochodowych.
Słupska policja otrzymała dwa zgłoszenia w tej sprawie. Jednak jedno z nich dotyczy zdarzeń sprzed kilku miesięcy.
– Do policjantów wpłynęły dwa zgłoszenia o uszkodzeniu lampy i szyby w zaparkowanych samochodach, w rejonach ul. Grodzkiej i Starego Rynku, a uszkodzenia mogły powstać wskutek wystrzału z wiatrówki – informuje Jakub Bagiński, rzecznik KMP Słupsk. – Jedno ze zgłoszeń wpłynęło w ubiegłym tygodniu i dotyczy uszkodzenia, które powstało kilka miesięcy temu. Funkcjonariusze prowadzą postępowanie, a podczas codziennej służby kontrolują rejony tych ulic. O zaistniałej sytuacji została poinformowana również dzielnicowa, która monitoruje zgłoszenie. Każdorazowo w przypadku posiadania informacji o podobnych zdarzeniach prosimy o kontakt z policjantami.
Tymczasem mieszkańcy okolic ulicy Grodzkiej w Słupsku opowiadają, że coś dziwnego dzieje się w ostatnim czasie w tej okolicy.
– Ja słyszałam jakieś strzały wczoraj lub przedwczoraj, ale nie wychodziłam. Mnie z kolei opowiadał sąsiad, że ktoś narzekał na zniszczone lampy w samochodzie – mówi jeden z mieszkańców w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk.
Uszkodzone samochody były zaparkowane pomiędzy budynkami mieszkalnymi a biblioteką miejską.
Przemek Woś/ar