Multirejestrator, czyli nowoczesny strach na wróble. Urządzenie powstaje w Gdyni

Pierwsze na świecie urządzenie zdolne do rozpoznawania, śledzenia i płoszenia ptaków przy farmach wiatrowych powstaje w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym. Młodzi naukowcy z firmy Bioseco kończą właśnie pracę nad multirejestratorem, który wkrótce będzie pracował na farmach w centralnej Polsce. Michał Danielowski wyjaśnia, że okiem systemu jest kamera połączona z komputerem, która jest w stanie dostrzec ptaki i odróżnić je od owadów i samolotów. Analizowana jest prędkość, ruch a nawet gatunek zwierzęcia.

– Rejestrator ma za zadanie zapobiegać kolizjom ptaków ze skrzydłami wiatraka – dodaje Krzysztof Paszek. – W skrajnym przypadku, jeśli nie pomogą sygnały dźwiękowe i świetlne, system spowolni albo zatrzyma pracę skrzydła.

Podobne urządzenie stworzone przez firmę z Gdyni od pół roku testowane jest na gdańskim lotnisku. Rejestrator z Rębiechowa jednak jedynie informuje obsługę naziemną o niebezpieczeństwie związanym z ptakami.

sk/marz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj