Stan wody w Wiśle na wysokości Warszawy spadł do poziomu 24 centymetrów. To najniższy wynik w historii pomiarów. Poziom wody opadł również na wysokości Tczewa – obecnie wynosi w tym miejscu 238 centymetrów.
– Niski stan wody zachęca do spacerów, ale może to być śmiertelna pułapka – ostrzega rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku, Bogusław Pinkiewicz. – Łachy to nie plaża, może być tak, że to tylko cienka warstwa piasku, a pod spodem jest woda. Poziom wody monitorujemy na bieżąco, komunikaty o suszy pojawiły się już w czerwcu – dodaje.
Najniższy poziom wody w Wiśle na wysokości Tczewa odnotowano w latach 30. XX wieku – było to 166 centymetrów.
Filip Jędruch/puch