Dary przekazywały zarówno lokalne firmy jaki i mieszkańcy Słupska. Całość była składowana w hali Gryfia i ładowana na TIR-a.
-Przynieśliśmy wodę, chusteczki i karmę dla psów. Myślę, że gdyby każdy przyniósł lub wpłacił 50 złotych to udałoby się pomóc wszystkim potrzebującym – mówi jedna z mieszkanek Słupska.
-Udało nam się błyskawicznie zorganizować pomoc dzięki ofiarności lokalnych firm i mieszkańców miasta. Dziś wysyłamy pierwszy transport, myślę, że kolejny uda się zorganizować w piątek – mówiła prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka.
Poszkodowanym przez powódź pomagają wszystkie samorządy z regionu, stowarzyszenia, organizacje pozarządowe i harcerze.
Posłuchaj materiału reportera Radia Gdańsk:
Przemek Woś/ar