Gryf Słupsk bez strategicznego sponsora. Ze wsparcia klubu wycofała się Energa. – Szukamy nowego partnera tytularnego – mówi Mirosław Lewandowski, prezes Gryfa.
Słupski Gryf bez strategicznego partnera tytularnego. Po pięciu latach Energa wycofała się ze sponsoringu słupskiej drużyny. Mirosław Lewandowski, prezes Gryfa zapewnia, że finanse nie zostaną nadszarpnięte. Co więcej, deklaruje, że jeśli trzeba będzie, to dołoży do klubu z własnych pieniędzy. Nie oznacza to, że zarząd klubu nie szuka nowego partnera. Rozmowy trwają, tak z miejscowymi, jak i z ogólnopolskimi firmami.
– Wróciliśmy do gołej nazwy – przyznaje w rozmowie z Radiem Gdańsk, prezes Lewandowski. – Zapewniłem zawodników, że nie muszą się martwić. Funkcjonowanie finansowe klubu nie zostanie nadszarpnięte. Jestem biznesmanem, prowadzę własną firmę. Obiecałem, że jeśli nie będzie pieniędzy w kasie, to ja to pokryję.
W oficjalnym komunikacie zarząd klubu ze Słupska podkreśla, że Energa pomogła stworzyć drużynę, która zapisała się w historii Gryfa Słupsk. Prezes Lewandowski w imieniu społeczności kibiców, piłkarzy i wszystkich życzliwych słupskiej piłce, podziękował, za wsparcie jakiego Energa udzielała Gryfowi w ostatnich pięciu latach.
Więcej na ten temat w serwisach Studia Słupsk Radia Gdańsk. Rozmowa z prezesem Lewandowskim na temat aktualnej sytuacji już jutro (piątek 20 września) w porannej audycji na 102 FM.
Alek Radomski