Zmysł w końcówce i spokój w karnych. PGE Wybrzeże wygrywa po raz trzeci z rzędu

(fot. PAP/Łukasz Szeląg)

Wiemy, że Piotrkowianin jest groźny u siebie, zagrał bardzo dobry mecz. Mieliśmy swoje problemy szczególnie z grą w ataku, zwłaszcza w drugiej połowie. gdzie przez 15 minut nie zdobyliśmy bramki, co było związane z nieskutecznością i z problemami w organizacji gry. Patrząc z tej perspektywy, trzeba się cieszyć z tych dwóch punktów – mówił po wygranym meczu PGE Wybrzeża Gdańsk z Piotrkowianinem, trener Patryk Rombel.

To był prawdziwy dreszczowiec, w którym prowadzenie zmieniało się na przestrzeni 60 minut kilkukrotnie. W końcówce gdańszczanie odrobili straty, także w ostatniej minucie regulaminowego czasu.

– Mieliśmy dobry fragment w obronie, rywal zdobył jednak mimo to bramkę z trudnej pozycji. Wzięliśmy czas, mieliśmy po nim jeszcze około 30 sekund, poszliśmy 1 na 6 i zdobyliśmy bramkę na wagę remisu, a jak się później okazało – na wagę zwycięstwa – komentował na naszej antenie akcję dającą dogrywkę trener Wybrzeża Patryk Rombel.

Piotrkowianin Piotrków Tryb. – PGE Wybrzeże Gdańsk 30:30 (14:15), karne 2-3.

Najwięcej bramek: dla Piotrkowianina – Piotr Rutkowski 7, Stanisław Makowiejew 5; dla Wybrzeża – Mateusz Góralski 10, Mikołaj Czapliński 5.

PGE Wybrzeże wygrywa trzeci mecz z rzędu, co daje na ten moment 7. miejsce w tabeli ligowej.

Posłuchaj rozmowy ze szkoleniowcem, który wie, że w grze gdańszczan jest jeszcze sporo elementów do poprawy.

Paweł Kątnik

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj