Filigranowy, błyskotliwy, niezwykle pracowity – to były boiskowe przymioty Andrzeja Głowni. W biało-zielonych barwach występował w latach 1965-1980 z dwuletnią przerwą na służbę wojskową, którą odbył we Flocie Gdynia.
Zmarł Andrzej Głownia, wychowanek i były zawodnik Lechii Gdańsk. Ś.P. Andrzej Głownia, ps. „Lufka”, był jednym z najlepszych zawodników Lechii w latach 70-tych. Został uhonorowany gwiazdą w „Alei Gwiazd” na stadionie przy ul. Traugutta 29. W 1973 roku wygrał plebiscyt na najpopularniejszego piłkarza Wybrzeża. O terminie i miejscu pogrzebu poinformujemy po jego wyznaczeniu. Rodzinie i bliskim zmarłego pragniemy złożyć najszczersze kondolencje – czytamy na profilu Lechii w mediach społecznościowych.
W barwach Lechii Andrzej Głownia rozegrał 217 meczów i strzelił 28 goli. Żeby posmakować ekstraklasy, sezon 1980-81 spędził w Arce Gdynia. Na sportową emeryturę wybrał się za ocean, gdzie w 1983 roku w Wiśle Garfield zakończył sportową przygodę. Nie doczekał zatem potyczek z Juventusem Turyn w Pucharze Zdobywców Pucharów.
Był jedną z klubowych legend. Po zakończeniu kariery pracował w kiosku „Ruchu” na rogu ul. Żwirki i Wigury skręcającej w kierunku ul. Legionów. Wszyscy wiedzieli, kim jest. To był czas, kiedy w kioskach kupowało się jeszcze papierowe gazety i bilety komunikacji miejskiej. Do tego punktu przychodziło się jednak także, a może przede wszystkim po to, żeby zajrzeć do okienka i zamienić kilka słów na temat Lechii.
Tego punktu już nie ma, podobnie jak Andrzeja Głowni, który zmarł 22 września w wieku niespełna 73 lat.
WM/mk