Hałasu, dużego ruchu samochodów i braku słońca obawiają się mieszkańcy ulic Włodkowica, Rejtana i Wiatracznej. Ich domy sąsiadują z budowaną obwodnicą zachodnią miasta. Napisali w sumie 600 protestów. Część lokatorów domaga się odsunięcia od budynków ekranów dźwiękochłonnych, inni zamknięcia wyjazdu na budowaną trasę z osiedla. – Zaplanowano tu zielone ekrany, nie będzie przez nie widać słońca. Poza tym mają stać przy blokach, chcemy ich odsunięcia by mieć trochę przestrzeni. Eldorado się na pewno skończy po otwarciu tej drogi, bo do tej pory było tu bardzo spokojnie. Hałas i ruch na pewno będą duże, bo to droga do strefy ekonomicznej – mówili reporterowi Radia Gdańsk mieszkańcy.
Wiceprezydent Słupska Marek Biernacki, który nadzoruje inwestycje przyznaje, że trudno będzie pogodzić interesy wszystkich protestujących. – Jedni chcą odsunięcia ekranów, inni zmiany kolorów. Wniosek o zamknięcie wyjazdu z ulicy Wiatracznej do Nowej Rejtana spowodował z kolei lawinę protestów z odwrotnymi żądaniami. Część mieszkańców nie wyobraża sobie, by to była ślepa ulica. My to wszystko musimy teraz przestudiować, sprawdzić i przede wszystkim uzgodnić z Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Bez tego żadne zmiany nie są możliwe – podkreślił wiceprezydent Biernacki.
Budowa zachodniej obwodnicy Słupska ma się zakończyć w grudniu tego roku. Koszt inwestycji to prawie 110 milionów złotych. Siedmiokilometrowa trasa połączy drogi wylotowe w kierunku Poznania i Ustki. To będzie nowym przebieg drogi krajowej numer 21, trasa będzie czteropasmowa i będzie miała jedenaście rond.