Gdyńskie koszykarki nie są już niepokonane w EuroCupie. Po zwycięstwie w Berlinie nad Albą oraz u siebie z Kibirkstis Wilno, przegrały z Elitzurem Ramla 79:82. Mecz odbył się w Polsat Plus Arenie, ale w roli gospodarza występował zespół z Izraela. W czwartek spotkanie rewanżowe, a drużyny zamienią się miejscami. Ze względu na sytuację polityczną w Izraelu Elitzur wszystkie mecze Eurocup rozgrywa na wyjeździe.
To nie był dzień gdyńskich koszykarek. Rywalki swobodniej poruszały się po parkiecie, miały lepsze statystyki i przede wszystkim trafiały. Akcje napędzały Amerykanki Prince i Sims. Rotberg i Bura rozgrywały i kończyły akcje, z dystansu trafiała Kovacevic.
W VBW Amerykanki zagrały słabiej niż zwykle. Jones nie odnalazła właściwego rytmu do końca, Hebard punktowała praktycznie tylko w pierwszej kwarcie. Dobrą dyspozycję potwierdziła Barbora Wrzesiński. Marisa Kastanek tylko przez chwilę była bohaterką, gdy na na dwie minuty przed końcem rzutem za trzy wyprowadziła zespół na jednopunktową przewagę.
Najlepszy mecz w sezonie rozegrała za to Weronika Wesołowska.
Posłuchaj rozmowy z Weroniką Wesołowską:
Elitzur Ramla – VBW Gdynia 82:79 (28:23, 21:21, 16:15, 17:20).
Elitzur Ramla: Alexis Prince 23, Patricia Bura 15, Eden Rotberg 13, Jennie Sims 13, Bojanan Kovacevic 11, Tslil Vaturi 7, Ofir Lavy 0.
VBW: Barbora Wrzesiński 16, Ruth Hebard 15, Marissa Kastanek 12, Weronika Wesołowska 11, Anna Jakubiuk 10, Stephanie Jones 9, Natalie Stoupalova 6, Kamila Podgórna 0.
Włodzimierz Machnikowski/ua