8 lat więzienia grozi Rosjaninowi, który pociągiem wiózł mały arsenał. Do Sądu Rejonowego w Słupsku trafił akt oskarżenia przeciwko Aleksandrowi M. W październiku ubiegłego roku 47-latek pojechał pociągiem z Kaliningradu, przez Katowice, na Słowację. W drodze powrotnej pasażerowie zaalarmowali Straż Ochrony Kolei, że mężczyzna ma potężny pakunek i co chwilę zmienia przedziały.
Patrol sprawdził bagaż mężczyzny i znalazł w nim karabin maszynowy, sześć pistoletów, części i lufy do siedmiu pistoletów i karabinu maszynowego oraz kilkadziesiąt sztuk amunicji. Rosjanin tłumaczył, że broń legalnie nabył na Słowacji i przewoził do Kaliningradu.
Aleksander M. przyznał się do winy. Jak podkreślał, interesuje się militariami i pracuje jako instruktor patriotycznego wychowania młodzieży w Rosji. Jest tymczasowo aresztowany. Za nielegalne posiadania broni grozi mu 8 lat więzienia.