„Suwnicowa” – opowieść o kobietach pracujących w stoczni z perspektywy jednej z nich

(fot. archiwum prywatne Heleny Dmochowskiej)

To zdawałoby się zwykła historia – młoda dziewczyna szuka swojego miejsca na ziemi, dobrej pracy i zadowolenia. W czasach gomułkowskich nie było łatwo, pani Helena Dmochowska trafia najpierw do krawca, a jej historia kończy się na suwnicy w Stoczni Gdańskiej, w której przepracowała 35 lat.

Daniel Wojciechowski/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj