Większą liczbę patroli można było zauważyć na drogach Słupska w ostatni weekend okolicach nekropolii, gdzie funkcjonariusze czuwali nad bezpieczeństwem odwiedzających groby bliskich. Funkcjonariusze słupskiej drogówki wylegitymowali od 31 października do 3 listopada blisko 250 uczestników, a prawie 90 kontroli zakończyła się ukaraniem kierujących mandatami za wykroczenia popełnione na słupskich drogach.
– Jednym z poważnych wykroczeń w tym okresie było rozpędzenie osobowego mercedesa do 109km/h, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50km/h – informuje Amadeusz Galus ze słupskiej policji. – To spotkanie zakończyło się dla 55-latka zatrzymaniem prawa jazdy i wysokim mandatem. Podczas kontroli prowadzonych przez funkcjonariuszy okazało się, że aż 10 kierujących nie powinno wsiąść za kierownicę – 7 osób nie miało do tego uprawnień, a pozostałe 3 osoby podjęły się prowadzenia auta, pomimo że spożywały wcześniej alkohol, bądź narkotyki.
Mundurowi pracowali również w miejscach poważnych zdarzeń drogowych. Jednym z nich było zdarzenie, w którym poważnych obrażeń doznał 16-latek jadący quadem, który stracił panowanie nad maszyną i uderzył w zaparkowanego na poboczu dostawczego busa. Kolejnym tragicznym w skutkach wypadkiem było potrącenie sześciu pieszych w centrum słupska przez 20-latka, który pomimo tego, że pił wcześniej alkohol i prawdopodobnie zażywał inne środki odurzające, wsiadł za kierownicę osobowego bmw, nad którym stracił panowanie, uderzając w barierki oddzielające jezdnie od chodnika, a następnie potrącając idącą chodnikiem grupę osób. W wyniku tego zdarzenia śmierć na miejscu poniósł młody mężczyzna. Pozostałe osoby trafiły do szpitala.
Joanna Merecka-Łotysz/ar