Mieszkańcy Lisewca zaniepokojeni nielegalnym składowiskiem. „Może zagrażać zdrowiu”

O problemie składowiska reportera Radia Gdańska zaalarmowali mieszkańcy Lisewca koło Kolbud. Obawiali się, że zalegająca hałda może zagrażać ich zdrowiu.

O problemie składowiska, na którym mogły być składowane toksyczne materiały poinformowano prokuraturę i inspektorat ochrony środowiska. Reporter Radia Gdańsk dotarł do właściciela terenu. Zbigniew Zdanowski stanowczo odpiera zarzuty i wyjaśnia, że na działce zgromadził jedynie gruz.

– Nie ma tutaj żadnych materiałów niebezpiecznych, tylko i wyłącznie gruz z ziemią. A ta hałda to jest piasek, który był używany do produkcji różnego rodzaju form. W związku z tym, że dostała się do niego woda nie nadaje się do użytku, tłumaczył właściciel działki w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk.

Hałdę skontrolował Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku. Nie stwierdził zagrożenia dla ludzi i środowiska, ale ustalił, że składowisko jest nielegalne. – Zgodnie z obowiązującym prawem taki materiał jest odpadem. Trzeba mieć więc zgodę na jego magazynowanie, powiedział Dariusz Dufke z WIOŚ.

– Ta działka jest przeznaczona na produkcję rolną. Innej działalności nie można tam prowadzić. Właściciel terenu ma więc określony limit czasu na jej uprzątnięcie. Jeśli tego nie zrobi, uruchomimy odpowiednie postępowanie i poniesie stosowną karę, dodał wójt Kolbud Leszek Grombala.

Właściciel terenu na usunięcie składowiska ma 10 dni.

ga/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj