Na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku odsłonięto tablicę pamiątkową poświęcona Danucie Siedzikównie Ince, sanitariuszce AK oraz Feliksowi Salmanowiczowi ps. Zagończyk. W uroczystości wzięli udział krewni oraz przedstawiciele IPN.
Tablica informuje o tym, że właśnie tutaj odnaleziono szczątki zamordowanej w 1946 roku sanitariuszki, która stała się symbolem Żołnierzy Wyklętych. W tym samym miejscu pochowano też Feliks Selmanowicza ps. Zagończyk. Miejsce ich pochówku odnaleziono we wrześniu ubiegłego roku na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. Oprócz „Inki”, Instytut Pamięci Narodowej zidentyfikował też szczątki czterech innych ofiar z czasów stalinowskich w Polsce: Mariana Kaczmarka, Józefa Kozłowskiego, Stanisława Kutryba i Edwarda Pytki.
Danuta Siedzikówna była sanitariuszką 4. szwadronu odtworzonej na Białostocczyźnie V Wileńskiej Brygady AK. Działała między innymi w zgrupowaniu majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Została rozstrzelana jako 18-letnia dziewczyna. Inka jest symbolem wszystkich Żołnierzy Wyklętych, zamordowanych przez komunistów na Pomorzu. Jej symboliczny grób do tej pory znajdował się na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. Szczątki odnaleziono w wyniku prac ekshumacyjnych na cmentarzu.
W poniedziałkowej uroczystości wziął udział prezes Instytutu Pamięci Narodowej doktor Łukasz Kamiński. Zapowiedział, że na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku będą kontynuowane poszukiwania szczątków innych poległych żołnierzy. Termin oficjalnego, państwowego pogrzebu obojga żołnierzy AK jeszcze nie został wyznaczony. Nieoficjalnie mówi się, że będzie to wrzesień. Uroczystość ma się odbyć w Gdańsku.
mat