Słupsk walczy z psimi odchodami. Są „karne kupy” i mandaty, a dla sprzątających nagrody

Kontrowersyjna akcja w Słupsku, ale może przynieść pozytywne rezultaty. Straż miejska będzie wręczać nagrody za sprzątanie po psach, ale będzie też karać właścicieli czworonogów, którzy zostawiają nieczystości swoich podopiecznych. Chcemy nagradzać właścicieli czworonogów nasionami kwiatów i gadżetami związanymi z ekologią. Dla osób, które nie sprzątają będą trzy rodzaje kar – powiedziała Beata Maciejewska z urzędu miejskiego w Słupsku.

Pierwszym rodzajem kary będzie wręczenie ulotki „karnej kupy”, drugi to także ulotka – symboliczny mandat. – Osobom, które nie będą się stosowały do obowiązku sprzątania po psie będzie wręczany realny mandat, który zaboli finansowo – dodała Beata Maciejewska.

W ubiegłym roku za pozostawianie nieczystości po czworonogu straż miejska ukarała tylko kilkanaście osób. – Niestety, nie możemy być wszędzie, ale problem jest naprawdę spory. Straż miejska nie może pracować nieumundurowana, więc jeśli mieszkańcy widzą patrol to zazwyczaj sprzątają. Mamy nadzieję, że nasza akcja będzie miała bardziej charakter edukacyjny, a nie represyjny – stwierdziła Iwona Jakiel, zastępca komendanta straży miejskiej w Słupsku.

Akcja nagradzania i karania mieszkańców Słupska potrwa do połowy maja. Maksymalny mandat za tego typu wykroczenie to pięćset złotych. W kilku miejscach w Słupsku są psie toalety, ale mimo to na skwerach i w parkach jest mnóstwo psich odchodów.

pw/marz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj